
Kolejny raz zespołom występującym w żywieckiej A klasie przychodzi rywalizować w środku tygodnia. Ostatnio grali co trzy dni przez dwa tygodnie, więc był to dla nich prawdziwy maraton. Teraz można mówić o półmaratonie, gdyż tylko jedną środę z rzędu (choć w tym sezonie nie ostatnią) przyjdzie im rywalizować o punkty.
Bez dwóch zdań wydarzeniem kolejki, która pierwotnie miała zainaugurować rundę wiosenną, lecz z powodu powrotu zimy została przełożona, będzie konfrontacja rewelacyjnej wiosną Magórki Czernichów z Muńcołem. I choć goście okupują drugą lokatę, to wcale nie są faworytami. Wszak gospodarze tej wiosny mają na koncie trzeci wynik punktowy. Poza tym wystąpią na własnym terenie, a ponadto jak pokazał mecz w Koszarawie Muńcołowi występy w środę nie wychodzą aż tak dobrze jak w weekendy.
Grać swój mecz i trzymać kciuki za Magórkę będą zawodnicy dwóch drużyn. W pierwszej kolejności Beskidu, który w razie potknięcia się wicelidera może wskoczyć na jego miejsce. Tyle tylko, że gilowiczanie muszą najpierw skupić się na pokonaniu solidnych rezerw GKS Radziechowy-Wieprz. A jeżeli zaprezentują się tak, jak w niedzielę w Sopotni, to nawet o remis może być ciężko. Wygrana Magórki ucieszyłaby zapewne również lidera. Smrek zapewne powiększyłby wówczas przewagę nad Muńcołem do 9 punktów. Nie dzielimy skóry na niedźwiedziu, ale Jezioro Żywieckie na wyjazdach spisuje się fatalnie (9 porażek, 2 remisy i tylko 1 wygrana), a w niedzielę do Ujsoł zarzeczanie w ogóle nie dotarli.
Wiele ciekawego można spodziewać się po spotkaniu Skrzycznego z Orłem II. Obie drużyny wciąż nie są pewne swego, a szczególnie goście. Tyle tylko, że łękawiczanie zaczęli ostatnio być bardzo pazerni na punkty i wyszarpują je nawet wyżej notowanym rywalom. Dzięki temu podciągnęli się w ligowej tabeli, a po wieczorem postarają się jeszcze bardziej zbliżyć do bezpiecznej strefy. W niej jest już od dawna Maksymialian Cisiec, który może solidnie popsuć nastroje w pobliskiej Juszczynie. Równie bezpieczna jak Maksymialian Magura Bystra postara się natomiast nie dać się zaskoczyć Jeleśniance, która statusu A klasowca jeszcze sobie nie zapewniła, ani w teorii, ani w praktyce. Tym bardziej, że mająca tyle samo punktów Koszarawa Babia Góra będzie faworytem starcia z żywiecką Koszarawą.
Terminarz (wszystkie mecze 1 czerwca, 18.00):
Smrek Ślemień – Jezioro Żywieckie Zarzecze
Magura Bystra – Jeleśnianka Jeleśnia
Beskid Gilowice – GKS II Radziechowy-Wieprz
Koszarawa II Żywiec – Koszarawa Babia Góra
Magórka Czernichów – Muńcuł Ujsoły
LKS Juszczyna – Maksymilian Cisiec
Skrzyczne Lipowa – Orzeł II Łękawica
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie