Reklama

Beskid górował nad Skrzycznem, drugi hit na remis, a Magórka sprawiła niespodziankę

Redakcja TuZywiec
25/10/2022 19:31

Jedenasta kolejka żywieckiej A klasy przyniosła mniej emocji niż można się było spodziewać. Wyniki jakie w niej padły spowodowały, że czołowa dwójka powiększyła przewagę nad resztą stawki.

Ciekawie zapowiadające się starcie Beskidu Gilowice ze Skrzycznem Lipowa rozczarowało. Miał być pojedynek snajperów, a skończyło się meczem do jednej bramki. Prowadzący w tabeli gospodarze niedzielnego spotkania dosłownie zgnietli defensywę lipowian, choć do przerwy prowadzili tylko jedną bramką. Hat-trickiem popisał się Bartosz Sala, a dubletem Grzegorz Socha. Jednego gola dorzucił Grzegorz Pyclik.

W meczu środowych pucharowiczów nie było niespodzianki. Wyżej notowana, choć i zapewne bardziej zmęczona od rywali, Stal-Śrubiarnia/SMS ŻAPN Żywiec w derbowym wyjazdowym meczu pokonała pewnie Koszarawę. Goście jeszcze przed przerwą ustawili sobie mecz, zdobywając dwie bramki: Łukasz Tymiński i Sebastian Marszałek. W drugiej połowie rezultat ustalił Kacper Jakubiec.

Z ekip realnie próbujących gonić czołową dwójkę po stosunkowo łatwą wygraną 3:1 nad Babią Górą Koszarawa sięgnęła Magura Bystra. Za to Wygraną kosztem rezerw Fiodorów odniosły rezerwy Orła Łękawica. Gospodarze prowadzili po golu Filia Żuchniewicza, ale pod koniec spotkania straty odrobił Michał Rypień. I gdy wydawało się, że nastąpi podział punktów trafił Michał Duda. Na zegarze była wtedy druga minuta doliczonego czasu gry!  

Zgodnie z przewidywaniami twardą, zażartą walką, zakończoną ostatecznie remisem stoczyły Skałka Żabnica z Sokołem Słotwina. Prawdziwe trzęsienie ziemi nastąpiło po godzinie gry, gdy w ciągu 6 minut padły aż trzy bramki. Pierwszą zdobył Bartłomiej Jakubiec, wyprowadzając gości na prowadzenie, ale zaraz potem po celnych strzałem fetowali Damian Gołębiewski i Marcin Koźlik. Jednak ostatnie słowo należało do Dawida Chrobaka, który w czwartej doliczonej minucie zdobył bramkę na wagę punktu. Tak naprawdę jednak to poranione zostały oba zespoły, gdyż czołowa dwójka mocno im odjechała.  

W Czernichowie potknęła się nieoczekiwanie dobrze radząca sobie w ostatnich tygodniach ekipa Metalu Węgierska Górka. Goście zaczęli „planowo” od szybkiej bramki Damiana Tomiczka. Równie szybko odpowiedział Wojciech Malciak i co ciekawe na tym strzeleckie popisy obu drużyn się zakończyły. Po meczu oba zespoły nie były w humorze, gdyż remis oddalił Metal od awansu, jak i nie przybliżył Magórki do utrzymania.

Nie było niespodzianki w Jeleśni. Podopieczni Tomasza Sali nie mieli litości dla Maksymiliana Cisiec, aplikując mu sześć bramek, w tym trzy Michała Gołucha i dwie Mateusza Dudysa oraz jedna Pawła Butora. Goście odpowiedzieli tylko raz – Dawid Krutak.

Koszarawa Żywiec – Stal-Śrubiarnia/SMS ŻAPN Żywiec 0:3 (0:2)
Bramki: Ł. Tymiński (30’), S. Marszałek (39’), K. Jakubiec (83’)

Magórka Czernichów – Metal Węgierska Górka 1:1 (1:1)
Bramki: W. Malaciak (19’) – D. Tomiczek (10’)

Skałka Żabnica – Sokół Słotwina 2:2 (0:0)
Bramki: D. Gołębiewski (64’), M. Koźlik (68’) – B. Jakubiec (62’), D. Chrobak (90’+4)

Orzeł II Łękawica – GKS II Radziechowy-Wieprz 2:1 (1:0)
Bramki: F. Żuchniewicz (21’), M. Duda (90’+2) – M. Rypień (83’)

Jeleśnianka Jeleśnia - Maksymilian Cisiec 6:1 (4:1)
Bramki: M. Gołuch (3’, 11’, 38’), M. Dudys (20’, 66’), P. Butor (81’) – D. Krutak (30’)

Magura Bystra - Koszarawa Babia Góra 3:1 (3:0)
Bramki: M. Figura (22’), B. Woźniak (31’, 40’) – M. Kolonko (89’)

Beskid Gilowice - Skrzyczne Lipowa 6:0 (1:0)
Bramki: B. Sala (25’, 80’, 89’), M. Pyclik (62’), G. Socha (89’, 90’+4)

Źródło: PZPN

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do