Reklama

Brak wakacyjnych świetlic w powiecie żywieckim – rodzice zostawieni sami sobie

W powiecie żywieckim żadna szkoła podstawowa nie planuje w te wakacje uruchomienia dyżurów świetlicowych. Oznacza to, że setki dzieci pozostają bez zorganizowanej opieki w czasie, gdy ich rodzice pracują. W przeciwieństwie do dużych miast, gdzie niektóre placówki prowadzą tzw. wakacyjne świetlice, mniejsze miejscowości nie mają takich możliwości – ani kadrowych, ani finansowych.

Prawo nie zobowiązuje szkół do organizacji opieki w czasie przerwy wakacyjnej. Wszystko zależy od dobrej woli dyrekcji i dostępnych środków. Tymczasem subwencja oświatowa nie przewiduje dodatkowego finansowania na ten cel, a gminy często nie mają rezerw w budżecie. W efekcie to rodzice muszą szukać rozwiązań na własną rękę – korzystając z pomocy dziadków, sąsiadów, biorąc urlopy bezpłatne czy opłacając drogie półkolonie lub nianie.

Gminne ośrodki kultury próbują wypełnić tę lukę, organizując zajęcia i warsztaty, jednak ich oferta jest ograniczona i nie zastępuje codziennej opieki.

Środowiska rodziców i samorządowcy apelują o zmiany systemowe – m.in. o dodatkowe środki z budżetu państwa na organizację wakacyjnych dyżurów i uproszczenie zasad zatrudniania nauczycieli latem. Bez tych działań każdorazowe wakacje będą okresem stresu i improwizacji dla tysięcy rodzin.

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do