
Wczoraj analizowaliśmy jak zmieniła się populacja gminy Ślemień w 2021 roku, a tym samym czy więcej osób się urodziło, czy zmarło. Sprawdziliśmy także jakie imiona nadawano dzieciom oraz jak często mieszkańcy gminy stawali na ślubnym kobiercu. Dziś kontynuujemy cykl i przenosimy się do sąsiedniej gminy Gilowice.
O ile w Ślemieniu rok do roku ilość mieszkańców wzrosła, to w sąsiednich Gilowicach nastąpił spory spadek, bo o 32 osoby. Na koniec 2020 roku zameldowanych było 6 249 osób, na 31 grudnia 2021 roku – 6 217.
Zmniejszająca się ilość mieszkańców nie wynika z migracji, lecz z ujemnego przyrostu naturalnego. Jak pokazują dane w porównaniu z 2020 rokiem w kolejnych 12 miesiącach znacznie zmalała ilość narodzin, a zarazem drastycznie przybyło zgonów. Wręcz do Gilowic napłynęły osoby, gdyż gdyby tak nie było to ilość mieszkańców zmalałaby o 35 osób, a to dlatego, że w 2021 roku właśnie o 35 osób więcej umarło niż się urodziło!
Biorąc pod uwagę narodziny, to w 2020 roku było ich 67 (35 chłopców i 32 dziewczyny), a w ubiegłym już tylko 58 (33 chłopców i 25 dziewczynek). Jak zatem widać ilość rodzących się chłopców nie zmalała tak bardzo, a za to spadła populacja kobiet. Wśród płci pięknej, konkretnie ich rodziców w minionym roku najbardziej popularnymi imionami były Oliwia (3) i Zofia (3). Najczęściej nadawane imiona dla chłopców to Jan (6), Franciszek (3), Tomasz (3) i Kacper (3).
Za to rok do roku wzrosła ilość mieszkańców gminy, którzy stanęli na ślubnym kobiercu, co daje pewne nadzieje na wzrost liczby dzieci. W 2020 rok „tak” wypowiedziało 49 mieszkańców gminy, a w minionym 56, czyli o siedem więcej.
Przechodząc do mniej przyjemnego aspektu, to już w 2020 roku ilość zgonów była duża i wynosiła 72 osoby (mężczyźni - 33, kobiety - 39). Rok 2021 był jeszcze czarniejszy i przyniósł 93 zgony (mężczyźni -48, kobiety - 45), a zatem o 21 więcej.
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie