
Z dnia na dzień IV fala pandemii koronawirusa przybiera na sile. Dziś to już nie ponad 10 tysięcy, a ponad 15,5 tysiąca zakażeń na dobę, co jest między innymi konsekwencją powrotu do większego niż dotychczas „testowania”. Niestety przybywa też zgonów wywołanych przez COVID-19.
Już nie ponad 40, czy 50 tys., a blisko 80 tys. testów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 wykonywanych jest każdej dobry w naszym kraju. Wczoraj przebadano 78 757 osoby. Efekt tego jest taki, że wykryto 15 515 nowe przypadki zakażenia (dzień wcześniej było ich 10 429). Na Mazowszu to już ponad 3,2 tys. przypadków, na Lubelszczyźnie przeszło 2,1 tys., a na Podlasiu ponad 1,1, które zostało tym razem wyprzedzone przez dużo liczniej zamieszkały Śląsk 1241 zakażonych. Do tysiąca dobowa ilość zakażeń zbliża się w Małopolsce. W innych województwach także nastąpiło gwałtowne pogorszenie się sytuacji epidemicznej.
Niepokojący jest przy tym wzrost ilości osób, które ciężko przechodzą COVID-19 i przegrywają z nim walkę. W ostatnich godzinach zmarło 250 zakażonych, z których 44 cierpiało wyłącznie na COVID-19. U 206 pozostałych choroba nałożyła się na inne poważne schorzenia.
Przybywa także zakażeń w powiecie żywieckim Wczoraj wykonano w nim 173 badania. Trzynaście osób okazało się zakażonych. To 5140 przypadków od początku pandemii.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie