Reklama

Lider odjechał rywalom. Bory dały lekcję futbolu beniaminkowi, a Podhalanka Beskidowi

Redakcja TuZywiec
07/11/2022 23:27

Przedostatnia w tej rundzie kolejka żywiecko-skoczowskiej okręgówki przyniosła kilka niezwykle istotnych wyników dla układu tabeli. Niestety nie zawsze rezultaty były korzystne dla drużyn z powiatu żywieckiego.

W weekend mistrzostwo rundy jesiennej zagwarantowało sobie prowadzące Tempo Puńców, które gładko pokonało co by nie mówić solidną jesienią Spójnię Zebrzydowice, aplikując jej trzy bramki. W ten sposób przewaga lidera nad drugim w stawce GKS Radziechowy-Wieprz wzrosła do pięciu punktów. Podopieczni Seweryna Kośca nie mogli nic zrobić, gdyż w tej kolejce pauzowali.

Jeszcze więcej niż Fiodory, bo już 8 punktów traci do Tempa skoczowski Beskid 09. W tym przypadku to puńcowianie mogą podziękować za pomoc Podhalance. Drużyna z Milówki w pełni wykorzystała bowiem atut własnego boiska, choć z przebiegu gry to goście zdecydowanie bardziej zasłużyli na wygraną! Futbol to jednak nie jazda figurowa na lodzie. Styl, wypracowane okazje nie mają żadnego znaczenia. Liczą się bramki. A tych skoczowianie zdobyć nie potrafili. Co innego ekipa dowodzona przez Sławomira Szymalę. A ci mecz ustawili sobie pod koniec pierwszej połowy. Tuż przy linii pola karnego, ale jednak już w obrębie „szesnastki” sfaulowany został Dawid Nowak. Piłkę na „wapnie” ustawił Patryk Semik i się nie pomylił. Na nieco ponad dwadzieścia minut przed upływem regulaminowego czasu gry Mikołaj Stasica obsłużył podaniem Dawida Nowaka i zrobiło się 2:0.

Atutu własnego boiska dość nieoczekiwanie nie wykorzystała za to Soła Rajcza. Niespodziewanie przegrała 0:2 ze słabiutkim LKS Pogórze, które do niedzieli miało na koncie zaledwie 1 wygraną i aż 12 porażek. Na nieszczęście LKS Leśna w ślady Soły nie poszedł Góral Istebna. Beniaminek ponownie rozegrał dobre spotkanie, udowadniając nie pierwszy raz, że lokata w górnej części tabeli nie jest dziełem przypadku, czy chwilowej zwyżki formy. Inna sprawa, że po faulu Mirosława Łacka na Łukaszu Łodzianie, Kajetan Lach skutecznie wyegzekwował rzut karny, po którym goście objęli prowadzenie.

Sprawiedliwym, choć pozostawiającym pewien niedosyt u gospodarzy, remisem zakończyła się konfrontacja Smreka z Piastem. Bo niby remis nie krzywdzi żadnej ze stron, to jednak gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Po raz pierwszy stało się to za sprawą Deiversona Limy, którzy przymierzył bezpośrednio z rzutu wolnego. Jednak już kilka minut później był remis. Marcin Pośpiech dopuścił się przewinienia w polu karnym, które nie uszło uwadze arbitra, a Jakub Jeleń takiej okazji jak strzał z 11 metrów nie mógł zmarnować. Tym razem to jednak goście nie cieszyli się długo. Po zaledwie trzech minutach Mateusz Łajczak pokusił się o pierwszą bramkę w barwach Smreka, ale za to jakiej urody było to trafienie. Strzał z ponad 20 metrów, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki. Po prostu palce lizać. Podział punktów to efekt bramki Wojciecha Kołka.    

Na razie zmiana trenera w Muńcule Ujsoły nie przyniosła spektakularnej przemiany drużyny. W niedzielę w ważnym w kontekście walki o utrzymanie spotkaniu mierzyła się ona z Borami Pietrzykowice. Oczekiwania i nadzieje były spore, choć goście wbrew zajmowanej pozycji nie są chłopcami do bicia, a wręcz zespołem, z którym zawsze trzeba się solidnie natrudzić. I zanim gospodarze się obejrzeli musieli gonić wynik, bo już w 2 min. Dawid Zoń posłał piłkę do siatki. Po 10 minutach gry było już 0:2, a po pół godzinie 0:4! Rezultat drugiej połowy długo utrzymywał się remisowy (1:1), ale w końcówce meczu Bory znowu pokazały moc i ostatecznie zwyciężyły aż 7:1. 

Wyniki:

WSS Wisła - Wisła Strumień 2:2 (1:0)
Bramki: M. Cygnarowski (35’), A. Cieślar (85’) – D. Zyzak (54’), R. Janulek (58’)

Soła Rajcza - LKS Pogórze 0:2 (0:2)
Bramki: S. Juroszek (12’), K. Strach (31’)

Tempo Puńców - Spójnia Zebrzydowice 3:0 (2:0)
Bramki: T. Olaszar (13’), J. Legierski (25’), R. Adamek (53’)

Smrek Ślemień - Piast Cieszyn 2:2 (2:1)
Bramki: D. Lima (17’), M. Łajczak (27’) – J. Jeleń (24’ – k.), W. Kołek (62’)

Góral Istebna - LKS Leśna 3:1 (1:1)
Bramki: M. Łacek (40’, 63’ – k.), Z. Małyjurek (55’) – K. Lach (30’-k.)

Podhalanka Milówka - Beskid 09 Skoczów 2:0 (1:0)
Bramki: P. Semik (39’ -k.), D. Nowak (68’)

Muńcuł Ujsoły – Bory Pietrzykowice 1:7 (0:4)
Bramki: J. Kotela (61’) – D. Zoń (2’), K. Mrowiec (10’), G. Szymik (21’), R. Motyka (31’, 52’), S. Sołtysik 988’), M. Hernas (89’)

Źródło: PZPN

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do