
Po czterech pierwszych kolejkach rundy jesiennej IV-ligowemu Orłowi Łękawica bliżej jest do strefy spadkowej niż nawet środka stawki. Tymczasem w weekend o poprawę sytuacji podopiecznym Marcina Osmałka będzie nader ciężko.
Obecnie Orzeł ma tylko punkt przewagi nad MKS Lędziny, który zajmuje 14 lokatę w ligowej tabeli i tym samym miejsce zagrożone spadkiem do okręgówki. Natomiast traci dwa punkty do dziewiątego w stawce Gwarka Ornontowice, z którym paradoksalnie łękawiczanie wygrali. Mało tego tyle samo punktów, co beniaminek mają piąte w kolejności rezerwy GKS Tychy. Stawka jest zatem wciąż bardzo wyrównana. Jednak przed Orłem ciężkie zadanie. Co prawda u siebie, ale niemniej podejmie lidera, który z czterech konfrontacji wygrał trzy, a jedną zremisował. Mowa rzecz jasna o MRKS Czechowice-Dziedzice, który do Łękawicy zawita dodatkowo podbudowany wygraną 2:0 w zaległym meczu z LKS Czaniec. Początek spotkania o godzinie 16.00.
W pozostałych meczach (wszystkie 3.09):
LKS Czaniec - GKS II Tychy (11.00)
Polonia Łaziska Górne - MKS Lędziny (14.00)
Drzewiarz Jasienica - Podbeskidzie II Bielsko-Biała (16.00)
Błyskawica Drogomyśl - Unia Racibórz (16.00)
Gwarek Ornontowice - ROW 1964 Rybnik (16.00)
Kuźnia Ustroń - Unia Turza Śląska (16.00)
Spójnia Landek - LKS Bełk (17.00)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie