Reklama

Policjant po służbie uratował 13-latka – szybka reakcja zapobiegła tragedii

Wczoraj, około godziny 6:20, asp. szt. Bartłomiej Fijak jadąc samochodem w Zarzeczu, na ul. Beskidzkiej, zauważył na chodniku leżącego człowieka. W rejonie przystanku, na którym oczekiwali pasażerowie, upadł młody chłopiec. Policjant bez chwili wahania zatrzymał pojazd i natychmiast ruszył na pomoc.

Funkcjonariusz w pierwszej kolejności zadbał o bezpieczeństwo 13-latka, a następnie wezwał zespół ratownictwa medycznego. Jak się później okazało, chłopiec dostał ataku epilepsji. Dzięki doświadczeniu i wiedzy asp. szt. Fijaka sytuacja została szybko opanowana – policjant rozpoznał objawy i udzielił chłopcu niezbędnej pierwszej pomocy, monitorując jego czynności życiowe aż do przyjazdu ratowników medycznych.

Na miejscu pomocy udzielili również kobieta i mężczyzna, którzy znajdowali się w pobliżu. Ich postawa zasługuje na szczególne uznanie – pokazali, że reakcja i empatia w sytuacjach zagrożenia życia są niezwykle ważne.

To zdarzenie przypomina, jak istotne jest, by nie pozostawać obojętnym wobec potrzeb innych. Czasem wystarczy kilka sekund, by uratować czyjeś zdrowie lub życie. Jeśli widzisz osobę potrzebującą pomocy – zatrzymaj się, zapytaj, wezwij służby.

Postawa asp. szt. Bartłomieja Fijaka to przykład, że etos służby policyjnej trwa również poza godzinami pracy. Policjanci każdego dnia, niezależnie od tego, czy są na służbie, czy nie, czuwają nad bezpieczeństwem innych. Ich reakcje i zaangażowanie pokazują, że służba to nie tylko obowiązek – to prawdziwe powołanie i odpowiedzialność za drugiego człowieka.

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do