
Maja ma zaledwie kilka lat, a już przeszła więcej bólu i cierpienia niż niejeden dorosły. Od urodzenia zmaga się z wrodzoną łamliwością kości – rzadką i nieuleczalną chorobą, która sprawia, że jej kości łamią się przy najmniejszym ruchu. Pierwsze złamanie przyszło, gdy miała zaledwie 14 miesięcy. Dziś złamań są dziesiątki...
Jakby tego było mało, postępująca choroba doprowadziła u Mai do ciężkiej deformacji kręgosłupa. Skolioza tak bardzo uciska narządy wewnętrzne, że każdy oddech to dla niej wyzwanie. Płuca nie mają przestrzeni, by prawidłowo pracować, a organy są coraz bardziej uciskane. W Polsce lekarze nie podjęli się operacji – nadzieja pojawiła się dopiero za oceanem, w specjalistycznym szpitalu w USA.
Dzięki ogromnemu wsparciu ludzi o wielkich sercach udało się sfinansować pierwszą operację. Maja dostała szansę na lepsze życie, ale jej walka się jeszcze nie skończyła. Teraz potrzebna jest druga, ostatnia operacja – przymocowany wcześniej pręt już się nie wydłuża, a kręgosłup znów zaczyna się krzywić. Co gorsza, śruba podtrzymująca pręt się wyłamuje… a to może doprowadzić do uszkodzenia rdzenia kręgowego!
Rodzice Mai walczą o każdy dzień bez bólu dla swojej córeczki, ale koszty leczenia za granicą są ogromne. Dlatego organizowane są licytacje charytatywne, by zebrać środki na ratowanie życia i sprawności dziewczynki.
Jak możesz pomóc?
Poszukiwane są fanty na licytacje – mogą to być nowe przedmioty, rękodzieło, vouchery, usługi… wszystko, co może pomóc przyciągnąć uwagę i zebrać fundusze. Jeśli masz coś, co możesz przekazać, albo znasz kogoś, kto mógłby pomóc – nie wahaj się!
Razem możemy zdziałać cuda – już raz się udało. Zróbmy to ponownie i podarujmy Mai szansę na bezpieczne, szczęśliwe dzieciństwo.
Kontakt w sprawie licytacji: https://www.facebook.com/groups/427952718370174/?ref=share
Zbiórka dla Mai: https://www.siepomaga.pl/waleczna-maja
Dziękujemy za każde wsparcie!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie