Region Podbeskidzie NSZZ „Solidarność” poinformował o największych w historii zakładu Aptiv w Jeleśni zwolnieniach grupowych. Pracę traci aż 392 pracowników – to cios szczególnie bolesny dla mieszkańców powiatów żywieckiego i suskiego, bo fabryka od lat była jednym z głównych pracodawców w regionie.
Aptiv, wcześniej znany jako Delphi, przez lata zatrudniał ponad 3000 osób i należał do kluczowych zakładów produkujących wiązki elektryczne dla europejskiej motoryzacji. W ostatnich latach zatrudnienie systematycznie malało, a obecna fala zwolnień – największa w historii fabryki – oznacza dramatyczną zmianę dla lokalnego rynku pracy.
Według informacji związkowych redukcje mają być wynikiem spadku zamówień i przenoszenia części produkcji do innych krajów. Skala zwolnień była – jak przekazano – „nie do negocjacji”, dlatego Solidarność skupiła się na wywalczeniu jak najlepszych odpraw dla odchodzących. Dzięki determinacji związkowców pracownicy z 20-letnim stażem otrzymają równowartość 11 pensji, a ci z ponad 25-letnim stażem – 12.
Większość osób objętych zwolnieniami to pracownicy związani z zakładem od dekad. Dla wielu rodzin utrata zatrudnienia oznacza ogromną niepewność, zwłaszcza że informacja pojawiła się tuż przed końcem roku. Skutki decyzji Aptiv odczuje cała lokalna społeczność – zarówno gospodarczo, jak i społecznie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie