
Mieszkańcy Żywca i okolic nie kryją oburzenia po niedzielnym Półmaratonie. Wzdłuż trasy, szczególnie na odcinku tama-Żywiec, zalegają setki pustych opakowań po żelach energetycznych i butelki z wodą. Obraz ten budzi niesmak i pytania o odpowiedzialność – zarówno zawodników, jak i organizatora.
Choć większość biegaczy szanuje regulamin i dba o porządek, zawsze znajdzie się grupa, która ignoruje zasady. Niestety, efekt jest taki, że okoliczne tereny wyglądają jak po bitwie.
Mieszkańcy pytają: kiedy organizator zamierza posprzątać ten bałagan? Czy sprzątanie jest wliczone w harmonogram imprezy, czy problem zostanie pozostawiony na barkach lokalnej społeczności?
Sport to zdrowie, ale kultura osobista powinna iść z nim w parze. Miejmy nadzieję, że organizatorzy wezmą odpowiedzialność i zadbają o przywrócenie ładu po zawodach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie