Zaledwie kilka dni po zdobyciu mistrzostwa Euroformula Open Championship 2025, Tymek Kucharczyk nie zwalnia tempa. Polski kierowca, który w miniony weekend na torze Monza sięgnął po tytuł w iście filmowym stylu – zwyciężając różnicą zaledwie 0,001 sekundy po spektakularnym manewrze po zewnętrznej w ostatnim zakręcie – już w najbliższy poniedziałek zasiądzie za kierownicą bolidu Indy NXT, najszybszej juniorskiej serii wyścigowej w Stanach Zjednoczonych.
Z Monzy na legendarny Indianapolis Motor Speedway
Po historycznym sukcesie w Europie przed Kucharczykiem otwierają się nowe możliwości. Już w niedzielę Polak pojawi się na legendarnym torze Indianapolis Motor Speedway, gdzie od ponad stu lat rozgrywane są jedne z najważniejszych wyścigów świata, w tym słynne Indianapolis 500.
Na początek Tymek zasiądzie za kierownicą samochodu USF Pro 2000, by zapoznać się z torem i warunkami jazdy. Dzień później – w poniedziałek – czeka go kluczowy test w bolidzie Indy NXT, bezpośredniego zaplecza serii IndyCar, czyli amerykańskiego odpowiednika Formuły 1. To właśnie w tej kategorii doświadczenie zdobywali późniejsi kierowcy czołowych zespołów i zwycięzcy największych wyścigów za oceanem.
Kolejny krok w stronę Formuły 2
Po zdobyciu tytułu mistrza Euroformula Open Kucharczyk skupia się teraz nie tylko na rywalizacji, ale też na rozwoju swojej kariery i pozyskaniu partnerów, którzy pomogą mu w drodze do Formuły 2 w sezonie 2026. Jak podkreśla sam zawodnik, sukces na Monzy to dopiero początek drogi:
Miniony weekend na Monzy był czymś niewiarygodnym. Zdobycie tytułu mistrza Euroformula Open po finiszu różnicą jednej tysięcznej sekundy to coś, czego nigdy nie zapomnę. Ale teraz czas na kolejny krok. Chcę jak najlepiej wykorzystać ten sukces, by zebrać budżet i znaleźć partnerów, którzy pomogą w rozwoju mojej kariery w kierunku Formuły 2.
Już w poniedziałek wsiadam do samochodu Indy NXT na torze w Indianapolis! To dla mnie ogromne wyróżnienie, bo od dziecka fascynowały mnie amerykańskie wyścigi IndyCar. W niedzielę pojadę bolidem USF Pro 2000, żeby lepiej poznać tor i przygotować się do testu. To ekscytujący czas i kolejna okazja, by się uczyć i rozwijać jako kierowca. Dziękuję wszystkim moim partnerom, że mogę spełniać swoje marzenia z dzieciństwa – powiedział Kucharczyk.
Polski talent na światowych torach
Tymek Kucharczyk już wielokrotnie udowodnił, że należy do najbardziej utalentowanych młodych kierowców w Europie. Teraz jego kariera wchodzi na międzynarodowy poziom – testy w Indy NXT to nie tylko szansa na zdobycie bezcennego doświadczenia, ale też otwarcie drzwi do wyścigowej przyszłości za oceanem.
Wszystko wskazuje na to, że 2025 rok zapamiętamy jako moment, w którym młody Polak wkroczył do światowej czołówki motorsportu – i to z rozmachem, którego pozazdrościć mogą nawet najbardziej utytułowani zawodnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie