Coraz częściej mieszkańcy Polski padają ofiarą oszustów podszywających się pod pracowników banków lub firm inwestycyjnych. Schemat działania przestępców jest niemal zawsze taki sam. Najpierw dzwoni „konsultant” – uprzejmy, przekonujący, często przedstawiający się polsko brzmiącym imieniem i nazwiskiem. Twierdzi, że na naszym koncie inwestycyjnym znajdują się środki do wypłaty i oferuje „pomoc techniczną” przy ich odzyskaniu.
W rzeczywistości to początek poważnych kłopotów. Oszuści proszą o zainstalowanie aplikacji do zdalnego dostępu, najczęściej AnyDesk, która pozwala im przejąć pełną kontrolę nad naszym urządzeniem. Dzięki temu mogą odczytywać SMS-y z kodami autoryzacyjnymi i błyskawicznie opróżnić konto bankowe.
Ofiary takich działań tracą często dorobek całego życia. Policja apeluje o ostrożność – żaden prawdziwy bank ani instytucja finansowa nigdy nie prosi o instalację dodatkowego oprogramowania ani o podanie danych do logowania. W przypadku podejrzanego telefonu najlepiej natychmiast zakończyć rozmowę i skontaktować się bezpośrednio z infolinią swojego banku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie