
Trwa walka rodziców 15-letnie Weroniki Drobisz z Żywca o przyszłość ich córki, która urodziła się z niedorozwojem lewej ręki. Ratunkiem dla ich pociechy są kolejne operacje. Tyle tylko, że te kosztują krocie, a nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
W lewej ręce nastolatki nie ma stawu łokciowego, a jej przedramię jest we fragmencie co powoduje, że ręka jest krótsza. Ponadto dłoń ma tylko trzy palce, które na dodatek są zrostem kostnym i młoda mieszkanka Żywca nie może ich całkowicie wyprostować. - Od samego początku szukaliśmy dla niej pomocy. Odwiedziliśmy wiele szpitali i klinik mając nadzieję, że ktoś da jej szanse na zdrową rękę. Niestety w Polsce nikt nie mógł córeczce pomóc – wspomina Ewa Drobisz, mama 15-latki.
Pierwszą operację w wieku 3 lat, Weronika miała w Hamburgu u dr Habenichta. Była to operacja ratująca rękę, gdyż tworzył się w niej duży łuk i ręka wraz z dłonią wykrzywiała się do tyłu. Trzy lata temu z powodu dużego stanu zapalnego trzeba było wyciągnąć metalowe spinki z ręki. Szukając dalej lekarza, który mógłby "naprawić" Weronice rękę rodzice 15-latki natrafili na światowej sławy doktora Paleya z Florydy. Od kwietnia 2016 r. kontaktowali się z kliniką Paley Institut drogą elektroniczną, wysyłając całą dokumentację (zdjęcia RTG, rezonans itp). Po zapoznaniu się z nimi, Dr Paley chciał widzieć Weronikę na żywo. Dwukrotnie konsultowali się u dr Paley w czasie kiedy przebywał w Polsce. - Jesteśmy szczęśliwi, gdyż Dr Paley podejmie się leczenia Weroniki, które będzie polegać na przeszczepie kostnym w obrębie stawu łokciowego co spowoduje, że Weronika będzie mogła zginać, prostować ręką i znacząco poprawi funkcjonalność całej ręki. Musi zostać także wykonana operacja przedramienia, gdyż zrost kostny w dwóch z trzech paluszków, które Weronika ma w dłoni pogłębia się i palce mogą całkowicie się zamknąć do środka dłoni – opisuje Ewa Drobisz.
Będzie to trudna i skomplikowana trwająca do 7 godz. operacja. Jest jednak coś co nas bardzo przytłacza, a mianowicie koszt takiego leczenia. Operacja, leczenie oraz rehabilitacja wyniesie prawie 218 tys. $, co daje około 800 tyś. Zł. Dochodzą jeszcze koszty 5-6 miesięcy pobytu na Florydzie. Szacowany końcowy koszt to około miliona zł. Najważniejsza informacja to taka, że nikt w Polsce, ani w Europie nie przeprowadzi z taką wadą, takiej operacji oraz to, że ten czas jest najlepszy, aby taką operację przeprowadzić. Jeśli uda się przeprowadzić leczenie, to znacząco poprawi się postawa ciała Weroniki. Zatrzyma się skolioza kręgosłupa, która już występuje oraz tworzenie się garba.
Niestety po ponad rocznej walce z NFZ leczenie Weroniki nie będzie refundowane, mimo, że w Polsce nikt takiego leczenia nie przeprowadzi!
- Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, bez których nic nie jesteśmy w stanie zrobić, gdyż suma przekracza nasze możliwości. Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu naszej córki. Weronika już bardzo dużo wycierpiała, także od ludzi, a zwłaszcza dzieci. Kiedyś Weronisia, powiedziała, że już nie chce być kosmitą, gdyż niektóre dzieci tak ją nazywały. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc – apelują rodzice Weroniki.
Osoby, które chcą wesprzeć leczeni Weroniki mogą to uczynić poprzez wpłatę darowizny poprzez portal Pomagam.pl. Utworzono na niej zbiórkę
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Bardzo dziękujemy ❤ Zapraszamy na spotkanie z Arturem Barcisiem, który specjalnie wystąpi dla Weroniki ze swoim SHOW. Cegiełki zasilą potrzebne fundusze na leczenie córki. Wierzymy w Was. 29 sierpień godz. 19.00 w MCK Żywiec. Czekamy na Was, a zwłaszcza Weronika. :)