Reklama

Wyjaśniono sprawę rzekomego zaczepiania dzieci w Łodygowicach

Ostatnie dni przyniosły mieszkańcom Łodygowic sporo niepokoju w związku z doniesieniami o rzekomych przypadkach zaczepiania dzieci w rejonie szkoły. Po dokładnym sprawdzeniu zgłoszeń policjanci z Komisariatu Policji w Łodygowicach ustalili, że obawy były bezpodstawne, a cała sytuacja okazała się wynikiem nieporozumienia.

Jak wykazały policyjne ustalenia, mężczyzna, którego zachowanie wzbudziło niepokój, to emerytowany nauczyciel, który przyjechał do Łodygowic na pogrzeb. Podczas poszukiwania kościoła i cmentarza zgubił drogę. Przejeżdżając obok szkoły, zatrzymał samochód, by zapytać dzieci o kierunek. Uczniowie, zaskoczeni sytuacją, uciekli, a zdarzenie szybko zostało zinterpretowane jako próba zaczepiania.

Szczegółowa analiza monitoringu oraz liczne czynności przeprowadzone przez policjantów doprowadziły do wykluczenia wszystkich trzech zgłoszeń. Jedno z nich okazało się nieporozumieniem, natomiast pozostałe dwa — wymyślonymi historiami.

Choć sprawa została definitywnie wyjaśniona, policja przypomina o konieczności rozmów z dziećmi na temat zasad bezpieczeństwa. Warto regularnie uczyć je unikania kontaktów z nieznajomymi, nieprzyjmowania upominków, niewsiadania do obcych pojazdów oraz informowania dorosłych zawsze wtedy, gdy coś wzbudzi ich niepokój. Dzięki takiej profilaktyce można skutecznie dbać o bezpieczeństwo najmłodszych.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do