Reklama

Beskid wypiętrza się ponad ligę. Co przyniósł weekend w żywieckiej A klasie?

Redakcja TuZywiec
04/10/2021 23:56

Po sobotnich i niedzielnych meczach 8. kolejki żywieckiej A klasy samodzielnym liderem został Beskid Gilowice, który nie dość, że oderwał się od reszty stawki, to jeszcze ma do rozegrania zaległe spotkanie.

Gilowiczanie mogą się cieszyć z samodzielnego zasiadania w fotelu lidera, ale zarazem odetchnąć z ulgą. Wydawało się, że starcie z Magórką Czernichów będzie spacerkiem. Tymczasem okazało się drogą przez mękę i to nawet pomimo faktu, że gospodarze przez całą drugą połowę grali w liczebnym osłabieniu po tym jak Marcin Malciak w ciągu zaledwie dwóch minut ujrzał dwa żółte kartoniki i już w 44 min. nie tylko mógł, ale i musiał się udać pod prysznic. W tym momencie Beskid prowadził już 1:0 po golu Dawida Locińskiego. Tyle tylko, że w 54’ min. grający w dziesiątkę gospodarze wyrównali za sprawą Tomasza Wolfa. Bohaterem gości został Tomasz Kastelik, który ustrzelił dublet, pakując piłkę do siatki w 89 i 91 minucie spotkania!  

Wymęczona wygrana dała Beskidowi samodzielne prowadzenie, gdyż w meczu na szczycie Maksymilian Cisiec nie wykorzystał atutu własnego boiska i podzielił się punktami z rezerwami GKS Radziechowy-Wieprz. Można śmiało powiedzieć, że spotkanie miało dramatyczny przebieg. W 26 min. Fiodory na prowadzenie wyprowadził Dominik Pszczółka, ale 10 minut później wyrównał Dawid Nowak. A gdy w 83 min. Kamil Białek dał Maksymilianowi prowadzenie wydawało się, że gospodarze dowiozą je do końcowego gwizdka. Tak się jednak nie stało. W doliczonym czasie gry punkt dla gości wyszarpał Adam Gowin.

W czołówce, ale już z lekką stratą do lidera pozostaje Muńcuł Ujsoły, który pewnie pokonał Koszarawę Babia Góra. Nieco dalej jest Smrek Ślemień, ale trzeba pamiętać, że i on podobnie jak lider rozegrał tylko sześć spotkań. W niedzielnym pokonał Skrzyczne Lipowa, udowadniając swoją wyższość w drugiej odsłonie.

O tym kto znajduje się w środku stawki, a kto w dolnej części tabeli na razie ciężko mówić. Niby widać to gołym okiem, ale należy wziąć pod uwagę, że drużyny, które teraz plasują się pomiędzy czołówką a strefą spadkową rozegrały nawet o dwa mecze mniej od niżej notowanych ekip. Jako ciekawostkę warto odnotować, że Jeleśnianka prowadziła po 20 minutach z Orłem II Łękawica już 2:0 i chyba mało kto spodziewał się wówczas, że spotkanie zakończy się pogromem. Trudno wytłumaczyć go nawet czerwoną kartką dla Łukasza Gibasa jaką ten ujrzał w 65 min., gdyż wówczas łękawiczanie prowadzili już 5:2. Inna sprawa, że krótko po tym jak goście zostali osłabieni, stracili szóstego gola.

Wyniki:

Magórka Czernichów - Beskid Gilowice 1:3
Bramki: Wolf – Kastelik (2), Lociński

Maksymilian Cisiec – GKS II Radziechowy-Wieprz 2:2
Bramki: Nowak, Białek –  Pszczółka, Gowin  

Muńcuł Ujsoły – Koszarawa Babia Góra 3:0
Bramki: Salachna (2), Białożyt

Skrzyczne Lipowa – Smrek Ślemień 0:2
Bramki: Stawowczyk, Woźniak

LKS Juszczyna – Magura Bystra 1:1
Bramki: D. Piątek – M. Figura

Orzeł II Łękawica – Jeleśnianka Jeleśnia 9:3
Bramki: Ł. Widuch (3), Duda (2), Lejawa, Radwaniak, Żabicki, Biółka – Kijas, Ćwiertnia, Wiwatowski.

LKS Sopotnia - Jezioro Żywieckie Zarzecze 3:2
Bramki: Malarz (2), Żurawski – Gąsiorek, Wojciuch

Koszarawa II Żywiec pauzowała

Tabela:
1. Beskid Gilowice (18) – 6 meczów
2. Maksymilian Cisiec (17) – 7 meczów
3. Muńcuł Ujsoły (15) – 7 meczów
4. GKS II Radziechowy-Wieprz (15) – 8 meczów
5. Smrek Ślemień (13) – 6 meczów
6. Magura Bystra (13) – 7 meczów
7. LKS Juszczyna (12) – 8 meczów
8. Koszarawa Babia Góra (10) – 8 meczów
9. Jeleśnianka Jeleśnia (9) – 8 meczów
10. Orzeł II Łękawica (7) – 6 meczów
11. Skrzyczne Lipowa (7) – 7 meczów
12. LKS Sopotnia (7) – 7 meczów
13. Jezioro Żywieckie Zarzecze (7) – 7 meczów
14. Magórka Czernichów (3) – 7 meczów
15. Koszarawa II Żywiec (0) – 7 meczów

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do