Reklama

Czy Babia Góra jest przeklęta?

Redakcja TuZywiec
16/03/2023 07:06

Zacznijmy od nazwy szczytu czyli Diablak.

Legenda mówi że na szczycie zadomowił się diabeł który budował zamek dla rozbójnika. Rozbójnik ten podpisał krwawy pakt z samym Lucyferem, najpotężniejszym z diabłów. Pewnego poranka przy pierwszym pianiu koguta zamek zawalił się zabijając zbója.

Co ciekawe dawna niemiecką mapa opisywała ten szczyt jako Teufelspitze czyli Góra Diabła.

Legendy głoszą, iż po historii z diabelskim paktem Lucyfera zaczęły dziać się tutaj niewyjaśnione rzeczy. Znane są przypadki osób, które wyruszyły zdobyć Diablak, jednak nigdy z niego nie wróciły. Wiele zaginięć turystów do dziś jest niewytłumaczalnych. Jedni mówią, że na pewno do nich nie doszło. Inni z kolei, że podróżników porwały zjawy krążące między okolicznymi lasami. Najbardziej „zakręceni” na punkcie zjawisk paranormalnych przekonani są, że Babia Góra to miejsce stanowiące tajemniczy portal między niebem a piekłem. Ile prawdy jest w tych wszystkich tezach? Ciężko powiedzieć. Wiadomo jednak, że Diablak rzeczywiście przyciąga do siebie pechowe zdarzenia. Takie, które zdążyły odcisnąć krwawe piętno na historii Polski.

Zaginięcie narciarzy KS Beskid

Jeden z wypadków, który wydarzył się na Babiej Górze, miał miejsce w lutym 1935 roku. To pierwszy udokumentowany wypadek w tym miejscu. W trakcie rajdu narciarskiego nagle zaczęła się silna zawieja śnieżna. W rajdzie brała udział czteroosobowa grupa narciarzy KS „Beskid” z Andrychowa. Niestety przez słabą widoczność ekipa nie zauważyła pobliskiego schroniska. Wycieńczeni i nieumiejący odnaleźć drogi powrotnej, członkowie wyprawy zamarzli na śmieć.Ciała trzech uczestników KS „Beskid” znaleziono niedaleko schroniska. Jeden z nich minął się z budynkiem zaledwie o… jeden metr! Wyobraź sobie, jak ogromna musiała być zamieć, że mężczyzna nawet nie dostrzegł tak blisko zlokalizowanego schroniska. Czwarty narciarz, który był kierownikiem klubu, odnaleziony został dopiero w maju, gdy stopniały śniegi. Przez kolejne lata na Diablaku dochodziło do równie podobnych, niewyjaśnionych zdarzeń – jak niespodziewana śmierć samotnych podróżników bądź zniknięcie bez śladu kilkuosobowych grup turystów..

Czy Babia Góra jest najbardziej przeklętym miejscem w Polsce?

Trzy katastrofy lotnicze na Babiej Górze.

Latem 1963 roku wydarzył się na Babiej Górze kolejny, koszmarny wypadek. Na zboczu góry rozbił się helikopter, mimo że pogoda w dzień katastrofy była przepiękna. Na miejscu zginął pilot oraz dwaj pasażerowie. Nigdy nie udało się wyjaśnić przyczyn tej tragedii.

6 lat później (2 kwietnia 1969 roku) w Paśmie Babiogórskim rozbił się samolot Polskich Linii Lotniczych LOT (lot nr 165). Maszyna leciała z Warszawy do Balic, jednak z nieznanych powodów niespodziewanie zmieniła trasę. Widoczność tego dnia była znakomita, więc ciężko określić powód tak drastycznego zboczenia z kursu. Pod Babią Górą, a dokładnie na szczycie Policy, zginęły 53 osoby. Śledczym udało się ustalić, że powodem katastrofy lotu PLL LOT 165 były liczne i karygodne błędy pilotów. Część ludzi upiera się jednak przy tym, że to przez działanie nieznanych sił przyrządy nawigacyjne w samolocie po prostu przestały działać.

Pikanterii całej historii o przeklętej Babiej Górze dodaje fakt, że w okolicy Diablaka w maju 2013 roku rozbiła się niewielka awionetka. Maszyna leciała z Poznania do Bratysławy, nagle zupełnie zmieniając kurs. Tamtego popołudnia życie straciły 3 osoby. Jaka była dokładna przyczyna katastrofy? W dalszym ciągu nie udało się tego wyjaśnić.

Miejsce zdarzenia mapa Żywiec
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do