Reklama

Derby bez kibiców?…

Redakcja TuZywiec
09/09/2021 14:17

Wydarzeniem weekendu w naszym regionie będą niewątpliwie IV-ligowe derby. Orzeł Łękawica podejmie w nich Górala Żywiec. Emocje gwarantowane, ale kibice mają ich nie doświadczyć.

Zaczynając od względów czysto sportowych, to z jednej strony faworytem wydają się gospodarze sobotniej (godz. 16.00) potyczki. Podopieczni Marcina Osmałka wszak mają już na koncie kilka punktów i prezentują ciekawy dla oka futbol. Prowadzeni przez Bartosza Woźniaka żywczanie jeszcze nie zapunktowali. Do tego beniaminek grać będzie na wyjeździe, co także nie stawia go w komfortowej sytuacji. Jednak, że Górale w piłkę grać potrafią i udowodnili to w kilku meczach, choć nie przełożyli jej na zdobycz punktową. Ponadto nie ma chyba lepszej okazji na przełamanie się jak spotkanie derbowe.

Niewątpliwie dużym wsparciem dla gości mogliby być żywiołowo dopingujący kibice. A jak wiadomo żywczanie takich mają. Tyle tylko, że Orzeł Łękawica przesłał do Śląskiego Związku Piłki Nożnej pismo, w którym poinformował, że ze względu na zagrożenie epidemiczne oraz brak możliwości spełnienia wszystkich wymogów bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego, sobotni mecz odbędzie się bez udziału publiczności.

Fani Górala już zapowiedzieli w mediach społeczniościowych, że swoich ulubieńców nie zostawią samych. Ogłosili, że do Łękawicy się wybiorą i będą ich wspierać głośnym dopingiem. W tej sytuacji niewiadomą wydaje się jedynie skąd ten doping będą prowadzić. Inna sprawa, że stadion Orła usytuowany jest tak, że zza ogrodzenia doskonale widać całe boisko.   

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do