
Nie było niespodzianek w półfinale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu żywieckiego. W finale zameldowali się obaj czwartoligowcy naszego regionu. Wbrew wynikom oba mecze dostarczyły sporo emocji.
Szczególnie ciekawe było starcie czołowego piątoligowca GKS Radziechowy-Wieprz z Góralem Żywiec. Co prawda gospodarze ostatecznie polegli 0:6, ale do przerwy pachniało niespodzianką. Po 45 minutach na tablicy wyników widniał bowiem bezbramkowy remis. Tym bardziej sensacyjny, że trener Fiodorów Seweryn Kosiec nie mógł dziś z różnych powodów skorzystać z siedmiu etatowych zawodników z podstawowej kadry.
Przeciętnie radząca sobie w okręgówce Skałka Żabnica także nieoczekiwanie postawiła się strzelając aż cztery bramki Orłowi Łękawica. Tyle tylko, że podopieczni Marcina Osmałka pokusili się o osiem goli.
Wyniki:
GKS Radziechowy- Wieprz – Góral Żywiec 0:6
Bramki: Janik (2), Szymoński (2), Biegun, Węglarz
Skałka Żabnica – Orzeł Łękawica 4:7
Bramki: Orzeł, Koźlik, Chowaniec, Szwarc - R. Mrózek (2), Sz. Byrtek, Chwaja, M. Widuch, Świniański, samobójczy
Finał odbędzie się 11 listopada
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie