
Pogoda za oknem, a tym bardziej ta w okolicy szczytu Królowej Beskidów, nie nastraja do górskich przechadzek. Nie zraziła ona jednak wszystkich turystów do próby wyjścia na szczyt Babiej Góry.
Dwóch turystów postanowiło wezwać w niedzielne popołudnie na pomoc ratowników z Górskiego Ochotniczego Pogotowia w celu ich sprowadzenia z południowego stoku Babiej Góry. Turyści stracili orientację w terenie, ale jak udało się nam potwierdzić, są w dobrej kondycji fizycznej. Na pomoc ruszyli im ratownicy ze schroniska w Markowych Szczawinach.
Na Babiej Góry jest w tym momencie -2,7 stopnia Celsjusza, a wiatr sięga 40 km/h.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie