
Wtorkowa sesja Rady Gminy Lipowa zakończyła się odrzuceniem wniosku o dodatkowe konsultacje społeczne w sprawie planu ogólnego gminy. Decyzja ta wywołała oburzenie części mieszkańców, którzy domagali się większego wpływu na przyszłość swojej miejscowości. Po ogłoszeniu wyniku głosowania na sali zapanował chaos, a przewodniczący zarządził przerwę.
Spór o inwestycje i charakter gminy
Głównym punktem konfliktu jest przyszłość gruntów należących do rodziny Wawrzaszków, gdzie planowane są inwestycje, w tym hotel, kolejka linowa na Skrzyczne, fabryka dronów i magazyny. Aby realizacja tych projektów była możliwa, część gruntów rolnych miałaby zostać przekształcona na tereny przemysłowe i turystyczne. Radni opozycji ostrzegają, że zmiany mogą nieodwracalnie wpłynąć na charakter gminy.
Wójt odpiera zarzuty
Wójt Bogusław Wyleciał skrytykował przeciwników inwestycji, zarzucając im „negatywne wykorzystywanie energii społecznej”. Podkreślił, że Lipowa potrzebuje nowych inwestycji, by zapewnić miejsca pracy i rozwój infrastruktury.
Decyzja radnych i co dalej?
Za przeprowadzeniem konsultacji społecznych zagłosowało tylko dwóch radnych, trzech wstrzymało się od głosu, a ośmiu było przeciwko. Zaskoczeniem była decyzja radnej Sylwii Miki-Legień, która – mimo że była współautorką wniosku – wstrzymała się od głosu, tłumacząc to rekomendacją prawnika.
Teraz losy planu ogólnego leżą w rękach instytucji opiniujących. Mieszkańcy zapowiadają dalszą walkę o swoje prawa, a pytanie, czy wójt zdecyduje się na konsultacje społeczne, pozostaje otwarte.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie