
Szpital Żywiec, obsługujący około 150 tysięcy mieszkańców, znalazł się w poważnym kryzysie. Od miesięcy placówka zmaga się z narastającymi problemami finansowymi oraz poważnym niedoborem personelu medycznego. W ciągu ostatnich kilku miesięcy z pracy odeszło aż 21 lekarzy, co stawia funkcjonowanie wielu kluczowych oddziałów pod znakiem zapytania. Szczególnie zagrożone są oddziały chirurgii ogólnej, onkologicznej oraz chorób wewnętrznych, a także poradnie specjalistyczne. Sytuacja ta budzi rosnące obawy wśród mieszkańców regionu, którzy obawiają się, że wkrótce mogą stracić dostęp do opieki zdrowotnej.
Podczas konferencji prasowej 11 września 2024 roku, działacze Partii Nowa Nadzieja, związanej z Konfederacją, ostro skrytykowali władze powiatu żywieckiego za brak odpowiednich działań mających na celu poprawę sytuacji w szpitalu. Wojciech Bielewicz, wiceprezes partii w okręgu bielskim, podkreślił, że od lat problemy placówki narastają, a brak reakcji ze strony starostwa może doprowadzić do katastrofalnych konsekwencji. „Szpital nie jest w stanie zapewnić opieki medycznej na odpowiednim poziomie. Brak reakcji uderza przede wszystkim w mieszkańców odległych miejscowości, którzy już teraz mają ograniczony dostęp do służby zdrowia” – powiedział Bielewicz.
Przedstawiciele Nowej Nadziei zaapelowali o natychmiastowe działania, wskazując na konieczność znalezienia alternatywnych rozwiązań, takich jak przeniesienie pacjentów do innych szpitali w regionie. Zdaniem Bielewicza, dalsze zwlekanie z podjęciem działań może doprowadzić do całkowitego paraliżu szpitala, co poważnie zagrozi zdrowiu i życiu mieszkańców Żywiecczyzny.
Na poziomie centralnym do sprawy odniósł się również poseł Konfederacji Bronisław Foltyn, który 9 września złożył interpelację poselską do minister zdrowia Izabeli Leszczyny. W swoim wystąpieniu domagał się wyjaśnień w sprawie zamknięcia specjalistycznych oddziałów oraz szczegółowych informacji na temat działań ministerstwa w celu zapewnienia ciągłości opieki medycznej. „Liczymy na pilną interwencję i wyjaśnienia, które rozwieją wątpliwości zarówno nasze, jak i zaniepokojonych mieszkańców” – podkreślił Foltyn.
Kryzys w Szpitalu Żywiec odbija się szerokim echem wśród mieszkańców regionu. Wielu z nich obawia się, że jeśli sytuacja nie zostanie szybko opanowana, będą zmuszeni szukać pomocy medycznej w odległych placówkach. Szczególnie dotkliwie sytuacja może odbić się na mieszkańcach małych, odizolowanych miejscowości, gdzie dostęp do służby zdrowia już teraz jest mocno ograniczony. Mieszkańcy, wspierani przez lokalnych polityków i działaczy, domagają się szybkiej reakcji zarówno ze strony władz powiatowych, jak i centralnych, aby uniknąć katastrofy zdrowotnej w regionie.
Obecna sytuacja w Szpitalu Żywiec wymaga natychmiastowych działań naprawczych, zarówno na poziomie lokalnym, jak i ogólnokrajowym. Brak personelu, problemy finansowe oraz zagrożenie zamknięciem kluczowych oddziałów to wyzwania, z którymi region musi zmierzyć się natychmiast, aby uniknąć poważnych konsekwencji zdrowotnych dla tysięcy mieszkańców.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie