Reklama

Muńcuł zostanie w grze o awans? Kto wyrwie się ze strefy spadkowej? A klasa wkracza w decydującą fazę

Redakcja TuZywiec
10/06/2022 15:45

Już tylko trzy kolejki zostały do rozegrania w żywieckiej A klasie. Jedno z kluczowych rozstrzygnięć możne zapaść już w ten weekend.

Można napisać, że terminarz ułożył się idealnie. W sobotnie popołudnie dojdzie do dwóch arcyważnych spotkań w kontekście walki o drugie miejsce premiowane udziałem w barażu o awans do V ligi. Na początek Muńcuł podejmie bystrzańską Magurę. Gospodarze po ostatniej kolejce tracili cztery punkty do wicelidera i byli pod ścianą. Jednak wynik rozegranego 22 maja spotkania Beskidu ze Skrzycznem został zweryfikowany jako walkower 3:0 na korzyść lipowanian. Tym samym gilowiczanie stracili trzy punkty wywalczone na murawie (było 1:0 dla Beskidu). W rezultacie ich przewaga nad ujsolanami zmalała do punktu. 

Choć Beskid na własne życzenie stracił wielką przewagę, to nadal jest wiceliderem. Stąd Muńcuł w sobotę nie może pozwolić sobie na stratę punktów. Tyle tylko, że bystrzanie to nie chłopcy do bicia. Szczególnie groźny jest w ich szeregach Maciej Figura, który w tym sezonie zdobył już 23 bramki. Może jednak to Damian Salachna (22 gole) i Kacper Najzer (21 bramek) będą skuteczniejsi. Zobaczymy już jutro.

Kilka minut po tym jak swój mecz zakończy Muńcuł to walki stanie wspomniany już Beskid. Wicelider z Gilowic także nie będzie miał łatwego zadania. Nie dość, że zagra na wyjeździe, to jeszcze z bardzo solidnym Maksymilianem. Jeżeli wcześniej ujsolanie zwyciężą, to gilowiczanie poczują presję. Będą wiedzieli, że w razie porażki ich przewaga nad podopiecznymi Krzysztofa Karpety zamieni się w stratę. Inna sprawa, że jeszcze wiele może się  wówczas zdarzyć. Szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że już w czwartek Muńcuł zawita do Gilowic.

Na sobotnie rozstrzygnięcia  w spokoju czekać już mogą piłkarze Smreka. Po tym jak Beskid został pozbawiony trzech punktów podopieczni Piotra Jaroszka uzyskali awans do okręgówki. W niedzielę mogą tylko z przytupem uczcić to ważne dla klubu wydarzenie. Wystarczy, że pokonają w Koszarawie Babią Górę. W przypadku lidera zadanie więcej niż wykonalne.

Cztery pozostałe niedzielne spotkania to kontynuacja batalii o ligowy byt. W Sopotni, kropkę nad „i” powinna postawić Magórka, zmazując przy tym plamę na honorze jaką stała się ostatnia wysoka porażka ze Skrzycznem. Lipowianie podbudowani wysoką wygraną z rewelacją rundy wiosennej także powinni już zagwarantować sobie dalsze występy w A klasie. Nie dość, że wystąpią przed własną publicznością, to na dodatek zmierzą się z LKS Juszczyna, który ostatnio seryjnie zawodzi i niebezpiecznie dryfuje ku skałom o nazwie B klasa. Mocno swoje notowania mogą też poprawić rezerwy Orła, gdyż drugi garnitur żywieckiej Koszarawy to przeciwnik, na którym niemal każdy zdobywa punkty.

Za to walki na całego należy się spodziewać w starciu rezerw Fiodorów z Jeziorem Żywieckim. Obie drużyny nadal są mocno zagrożone degradacją (szczególnie jeśli ligę opuszczą więcej niż trzy ekipy). Zatem zapewne w niedzielę nikt nie będzie dostawiał nogi.  

Terminarz:
Sobota, 11 czerwca:

Muńcuł Ujsoły – Magura Bystra (13.00)
Maksymilian Cisiec – Beskid Gilowice (15.00)
Niedziela, 12 czerwca:
GKS II Radziechowy-Wieprz – Jezioro Żywieckie Zarzecze (11.00)
Orzeł II Łękawica – Koszarawa II Żywiec (11.00)
Koszarawa Babia Góra – Smrek Ślemień (15.00)
LKS Sopotnia – Magórka Czernichów (15.00)
Skrzyczne Lipowa – LKS Juszczyna (15.00)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do