
Według Ministerstwa Zdrowia IV fala pandemii osiągnęła szczyt, ale zanim zacznie opadać musi minąć jeszcze kilkanaście dni. A to niestety oznacza kolejne dane, za którymi stoją żywi ludzie – ci, którzy zachorowali na COVID-19, jak i z jego powodu zmarli.
Ostatniej doby odnotowano 27 458 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, czyli o 122 osoby więcej niż przed tygodniem, co pokazuje, że wzrost nadal występuje, ale jest już wolniejszy. Niestety COVID-19 ponownie zabrał ponad pół tysiąca ludzkich istnień. W ostatnich godzinach to 562 osoby, z których 165 cierpiały wyłącznie na COVID-19, a 397 również na choroby współistniejące.
Znów najwięcej nowych zakażeń odnotowano na Mazowszu - 3969, a niewiele mniej bo 3709 na Śląsku, który wczoraj na jeden dzień zajął niechlubne pierwsze miejsce w tym zestawieniu. Za nim są dwa inne duże województwa dolnośląskie – 2578 i wielkopolskie – 2543, a w Małopolsce zakażeń było już poniżej 2,5 tys. – bo 2426.
W powiece żywieckim ostatniej doby wykonano 293 testy, z których 50 było dodatnich. Niestety zmarły trzy kolejne zakażone osoby u których występowały także choroby współistniejące.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie