Reklama

Nietrzeźwy pilot szybowca wylądował poza lotniskiem – tragedia była o krok

Do niebezpiecznego incydentu doszło w ostatnich dniach, gdy 46-letni pilot szybowca zmuszony był do awaryjnego lądowania poza terenem lotniska. Dzięki zimnej krwi i doświadczeniu, maszyna bezpiecznie osiadła na ziemi. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a sam szybowiec nie doznał poważnych uszkodzeń.

Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe oraz policja, która przystąpiła do zabezpieczenia terenu i ustalania przyczyn zdarzenia. Podczas interwencji funkcjonariusze przebadali pilota alkomatem – wynik był szokujący: ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

To skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie. Alkohol w organizmie pilota mógł doprowadzić do tragedii – zarówno jego samego, jak i osób znajdujących się w rejonie lądowania.

Sprawą zajmie się teraz Komisja do Spraw Badania Wypadków Lotniczych, która ma ustalić wszystkie okoliczności incydentu oraz to, czy pilot wcześniej stwarzał zagrożenie w ruchu powietrznym.

Apel do rozsądku

Przypominamy: alkohol i prowadzenie jakiegokolwiek pojazdu to śmiertelne połączenie – szczególnie w lotnictwie. Nawet niewielka ilość może zaburzyć ocenę sytuacji, opóźnić reakcje i utrudnić orientację przestrzenną. To zagrożenie nie tylko dla pilota, ale i osób postronnych.

Odpowiedzialność w powietrzu ratuje życie.

 

 

Aktualizacja: 05/07/2025 09:14
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do