
W weekend w żywieckiej A klasie odbyły się tylko cztery spotkania. Dwa mecze odwołano w ostatniej chwili z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, a już wcześniej przełożono na listopad starcie Maksymiliana Cisiec z rezerwami łękawickiego Orła.
Po okazałej wyjazdowej wygranej 9:1 z Babią Górą Koszarawa ekipa Beskidu Gilowice zainaugurowała sezon przed własną publicznością. Na wysokości zadania stanęli zarówno piłkarze, którzy w pełni wywiązali się z roli faworytów, jak i miejscowi kibice, żywiołowo dopingując swoich ulubieńców. Ponownie formą strzelecką popisał się Bartosz Sala, który tym razem zakończył mecz z hat-trickiem na koncie. Po bramce dorzucili jeszcze Patryk Mydlarz i Dawid Lociński. W tej sytuacji trafienie Dominika Syposza dla rezerw GKS Radziechowy-Wieprz niewiele mogło zmienić. Tym bardziej, że nastąpiło ono dopiero w 68 min., gdy gospodarze zrobili już „swoje”.
Po inauguracyjnej przegranej ze Stalą-Śrubiarnią/SMS ŻAPN Żywiec wyraźnie humory poprawiły się w Lipowej. Miejscowe Skrzyczne na własnym stadionie nie dało najmniejszych szans koszarawskiej Babiej Górze, która tym samym póki co okupuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. I w tym przypadku mecz miał swojego bohatera. Podobnie jak w Gilowicach Bartosz Sala, tak w Lipowej Maciej Sowa pokusił się o hat-tricka. Swoje trzy grosze wtrącili jeszcze Paweł Lalik i Dawid Golec.
W konfrontacji żywieckiej Koszarawy z Jeleśnianką większe szanse na wygraną zdawali się mieć gospodarze, choć drużyna Tomasza Sali w tym sezonie może w A klasie solidnie namieszać. I sobotni mecz to pokazał. Nie tyle triumf gości, co rozmiary zwycięstwa pokazują, że z ekipą z Jeleśni trzeba będzie się liczyć. Katami przyjezdnych okazali się Kacper Dunat, Tomasz Piecha, Paweł Butor i Mateusz Dudys.
W meczu dobrych znajomych z okręgówki, którzy zostali z niej zdegradowani doszło do podziału punktów. Można śmiało napisać, że spotkanie miało dwa oblicza. Przed przerwą dominowali gości, którzy cieszyli się ze zdobycia trzech bramek (dwa gole Michała Gawlińskiego i bramka Dominika Juraszka). Po zmianie stron role się odwróciły i to dosłownie. Dublet ustrzelił Dariusz Chowaniec, a jedno trafienie zaliczył Dominik Błachut.
Wyniki:|
Skałka Żabnica - Metal Węgierska Górka 3:3
Bramki: D. Chowaniec (64’, 87’), D. Błachut (83’) – D. Juraszek (6’), M. Gawliński (25’, 32’)
Koszarawa Żywiec - Jeleśnianka Jeleśnia 0:4 (0:1)
Bramki: K. Dunat (15’), T. Piecha (60’), P. Butor (63’), M. Dudys (80’)
Skrzyczne Lipowa - Koszarawa Babia Góra 5:0 (2:0)
Bramki: M. Sowa (23’, 34’, 55’), P. Lalik (51’), D. Golec (67’)
Beskid Gilowice - GKS II Radziechowy-Wieprz 5:1 (3:0)
Bramki: B. Sala (14’, 32’, 55), P. Mydlarz (21’), D. Lociński (62’) – D. Syposz (68’)
Sokół Słotwina - Stal-Śrubiarnia/SMS ŻAPN Żywiec (odwołany z powodu złej pogody)
Magura Bystra - Magórka Czernichów (odwołany z powodu złej pogody)
Maksymilian Cisiec - Orzeł II Łękawica (przełożony na 12.11)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie