
Wiosną Orzeł Łękawica zdołał pokonać lidera IV ligi, ale jak dotychczas jest to jedyne zwycięstwo podopiecznych Marcina Osmałka w rundzie rewanżowej. Tymczasem w sobotę o triumf ponownie będzie niełatwo.
Po wygranej na inaugurację rundy z Decorem Bełk Orzeł zaliczył serię porażek. Sposób na rodzynka z powiatu żywieckiego znalazły LKS Czaniec, rezerwy Piasta Gliwice oraz ROW1964 Rybnik. W środę w walce nie o ligowe punkty, a awans do II rundy Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Okręgu Piłki Nożnej ekipa Marcina Osmałka uległa również Unii Dąbrowa Górnicza, czyli także czwartoligowcowi, lecz występującemu w grupie I.
W sobotę o punkty znowu będzie ciężko. Co prawda Orzeł zagra na własnym terenie, lecz podejmie Unię Turza Śląska, czyli aktualnie trzecią siłę w IV lidze. I choć swoją wysoką lokatę Unici zawdzięczają głównie skutecznej postawie na własnym obiekcie, to groźni są w każdym spotkaniu. Tymczasem gospodarze sobotniej potyczki muszą na nowo uwierzyć, że potrafią wygrywać, a przede wszystkim zdobywać bramki. Bo właśnie brak skuteczności jest ostatnio ich bolączką. Okazji bramkowych wszak w rozegranych wiosną spotkaniach łękawiczanie wypracowywali sobie sporo. Gorzej było z ich wykańczaniem.
Terminarz (mecze w sobotę 23 kwietnia)
Orzeł Łękawica - Unia Turza Śląska (17.00)
LKS Czaniec - Drzewiarz Jasienica (11.00)
Podbeskidzie II Bielsko - Biała - Unia Książenice (14.00)
Czarni Gorzyce - GKS II Tychy (15.00)
Spójnia Landek - Piast II Gliwice (17.00)
Decor Bełk - ROW 1964 Rybnik (17.00)
Kuźnia Ustroń - MRKS Czechowice - Dziedzice (17.00)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie