
W skoczowsko-żywieckiej V lidze 17. seria gier miała się odbyć w weekend 2-3 kwietnia, lecz wówczas nastąpił powrót zimy i spotkania przełożono. Większość z nich na wczoraj. Zespołom z naszego powiatu, a w szczególności walczącym o awans nie gra co trzy dni nie wyszła na dobre.
Dość nieoczekiwanie w Rajczy wyłożył się GKS Radziechowy-Wieprz. Choć kto wie jak potoczyłoby się losy konfrontacji gdyby w 23 min. Mateusz Janik wykorzystał rzut karny. Szansę zmarnował i zgodnie z piłkarskim porzekadłem niewykorzystana okazja zemściła się i to trzy razy. Jak wykonuje się rzut karny w 59 min. pokazał Tomasz Franusik, dziesięć minut później wynik podwyższył Mikołaj Franusik, a po dalszych 10 minutach było już 3:0. Tym razem trafił do siatki Mateusz Balcarek. Co prawda po dwóch minutach Kacper Marian zdobył gola dla Fiodorów, ale okazała się ona honorowym trafieniem.
Na równi z porażką Fiodorów w Rajczy, która mocno komplikuje im walkę o awans do IV ligi, za niespodziankę należy uznać podział punktów pomiędzy Podhalanką Milówka a Borami Pietrzykowice. Co prawda wiosną gospodarze wczorajszej konfrontacji nie spisują się wyraźnie lepiej niż jesienią, ale niemniej to goście byli murowanymi faworytami. I pierwsi też objęli prowadzenie (bramka Marcina Gostyńskiego), ale potem sami musieli gonić wynik (po trafieniach Patryka Semika i Jakuba Urbasia), a na przechylenie szali na swoją korzyść nie znaleźli sposobu. Remis zapewnił im celny strzał Gabriela Duraja.
Jak nie idzie, to nie idzie. Tak mogą powiedzieć w Leśnej. Przez 90 minut gospodarze dzieli utrzymywali bezbramkowy remis z wyżej notowanym LKS Pogórze. Co prawda w ich sytuacji niewiele im dawał, ale jednak nie była to kolejna porażka. Cóż z tego, gdy w doliczonym czasie gry wszystko diabli wzięli.
Grająca już w tym sezonie jedynie o honor i jak najwyższe miejsce w stawce Koszarawa połamały na drobne kawałki Metal z Węgierskiej Górki. Gospodarze po niespełna dziesięciu minutach prowadzili już… 3:0!, a po niemal dwudziestu – 5:0!. Do przerwy było 6:1 dla miejscowych, którzy po zmianie stron wyraźnie spuścili z tonu, oszczędzając przyjezdnych przed dwucyfrówką.
Wyniki:
Soła Rajcza – GKS Radziechowy-Wieprz 3:1 (0:0)
Bramki: T. Franusik (59’), M. Franusik (70’), M. Balcarek (80’) – K. Marian (82’)
Podhalanka Milówka – Bory Pietrzykowice 2:2 (2:1)
Bramki: P. Semik (21’), J. Urbaś (41’-k.) – M. Gustyński (15’), G. Duraj (52’)
LKS Leśna – LKS Pogórze 0:2 (0:0)
Bramki: Ł. Pszczółka (90’+3), K. Danel (90’+4)
Koszarawa Żywiec – Metal Węgierska Górka 7:1 (6:1)
Bramki: M. Garncarczyk (2’, 7’, 77’), G. Szymik (5’), P. Jurasz (14’) S. Sadowski (18’), H. Nejfeld (31’) –
Skałka Żabnica – Beskid Skoczów 2:5 (0:2)
Bramki: J. Błachut (55’ – k.), M. Motyka (84’) - K. Kotrys (12’), D. Szczęsny (22’, 48’), J. Krucek (80’), K. Janik (90’+4)
Wisła Strumień – Spójnia Zebrzydowice 4:1 (3:0)
Bramki: J. Puzon (20’), A. Miły (28’, 90’+2), B. Wojtków (38’) - P. Pastuszak (85’)
Piast Cieszyn – WSS Wisła (26.04, 17.30)
Błyskawica Drogomyśl – Tempo Puńców (27.04, 17.00)
Tabela:
Źródło: PZPN
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie