
Nie ma weekendu w żywieckiej A klasie, aby nie działo się w niej wiele ciekawego. W tym tygodniu było podobnie, a do tego kibice mieli okazję obejrzeć spektakularne strzały, jakich nie powstydziłyby się zespoły ekstraklasowe!
W sobotę rozegrano tylko jeden mecz, ale za to jaki. Trzecia w stawce Stal-Śrubiarnia/SMS ŻAPN Żywiec podejmowała czekającą na pierwszy punkt Magórkę Czernichów. Jednak tylko piłkarski laik spodziewał się spotkania do jednej bramki. Choć goście sobotniej potyczki mają swoje problemy, to jednak grają z polotem, ale po prostu brakuje im szczęścia. I tak też na ich nieszczęście było w tym razem. Przyjezdni prowadzili do przerwy po bramce Dariusza Wąsika. Jednak po zmianie stron trzy bramki zdobyli gospodarze, tym dwie ostatnie w odstępie niespełna minuty (Łukasz Tymiński, Marek Gołuch i Maciej Pułka). Wynik 3:1 nie utrzymał się długo. A w zasadzie to gdyby w futbolu zatrzymywać czas gdy piłka nie jest w grze, to zmiana rezultatu nastąpiła po… sekundzie, może dwóch! Do ustawionej na środku boiska piłki podszedł Kamil Zoń i nie „bawił się” w podawanie do partnerów. Huknął jak z armaty prosto pod poprzeczkę żywieckiej bramki, co znakomicie udokumentował na poniższym filmie niezawodny Szamo Szamo.
Kontaktowy gol dodał otuchy gościom i ci poszli za ciosem, doprowadzając do remisu. Cieszyli się z niego dwie minuty. Ostatnie słowo należało bowiem do Stali, której bohaterem został Maciej Pułka.
W niedzielę wczesnym popołudniem żywczanie przekonali się, że wygrana dała im awans na pozycję wicelidera, gdyż atutu własnego boiska nie wykorzystało Skrzyczne, które mierzyło się z podwójnie zmotywowaną Magurą Bystra. Goście przyjechali do Lipowej odegrać się za zeszłotygodniową porażkę z liderem, gdzie wypuścili z rąk wygraną, a nawet remis, choć prowadzili do przerwy… 4:0! I tym razem lepiej zaczęli, choć skromniej, bo od prowadzenia minimalnego bo bramce w 23 min. Mateusza Pawlusa. Riposta była natychmiastowa i do tego podwójna. Po dwóch minutach wyrównał Dawid Golec, a Skrzyczne na prowadzenie wyprowadził kapitan Maciej Sowa. Druga połowa należała już do gości. Bartosz Woźniak i Maciej Figura sprawili, że punkty pojechały do Bystrej.
Po chwilowej zadyszce, drugi oddech złapał Sokół Słotwina. Beniaminek wygrał ponownie 2:0. Tym razem nie z byle kim, bo groźnymi jesienią rezerwami Orła Łękawica. Bohaterami gospodarzy - Dawid Tracz i Grzegorz Jakóbiec (26')
Identycznym rezultatem zakończyło się starcie prowadzącego Beskidu Gilowice z żywiecką Koszarawą, co pozwoliło liderowi zachować trzypunktową przewagę nad beniaminkiem z Żywca. Tyle tylko, że Stal-Śrubiarnia/SMS ŻAPN rozegrała o jedno spotkanie mniej. Dla zwycięzców bramki zdobyli Piotr Talik i Szymon Tatara.
Bez niespodzianek było w Radziechowach i Ciścu. Rezerwy Fidorów, które pozbawione Karola Rozmusa wyraźnie straciły siłę rażenia uległy Metalowi Węgierska Górka. Maksymilian tym razem dostał natomiast łupnia od innego spadkowicza – Skałki Żabnica.
Hokejowym wynikiem zakończyła się derbowej rywalizacja Babiej Góry Koszarawa z Jeleśnianką. Padło w niej aż 10 bramek, z których sześć zdobyli goście. Nie oznacza to jednak, że mecz miał wyrównany przebieg. Po 50 minutach goście prowadzili już bowiem 6:1 i po prostu się zdekoncentrowali.
Stal-Śrubiarnia/SMS ŻAPN Żywiec - Magórka Czernichów 4:3 (0:1)
Bramki: Ł. Tymiński (52’), M. Gołuch (65’), M. Pułka (66’, 85’) – D. Wąsik (40’), K. Zoń (67’, S. Klimek (83’ – samobójcza)
Skrzyczne Lipowa - Magura Bystra 2:3 (2:1)
Bramki: D. Golec (25’), M. Sowa (32’) – M. Pawlus (23’), B. Woźniak (59’), M. Figura (78’)
GKS II Radziechowy-Wieprz - Metal Węgierska Górka 1:3 (1:2)
Bramki: M. Kozieł (90’) – D. Tomiczek (10’), D. Juraszek (41’), D. Pawlus (85’)
Maksymilian Cisiec - Skałka Żabnica 1:5 (1:4)
Bramki: K. Śleziak (19’) - D. Błachut (3’), D. Gołębiowski (21’), R. Orzeł (26’), D. Chowaniec (40’), M. Koźlik (66’)
Beskid Gilowice - Koszarawa Żywiec 2:0 (1:0)
Bramki: P. Talik (38’), Sz. Tatara (50’)
Sokół Słotwina – Orzeł II Łękawica 2:0 (1:0)
Bramki. D. Tracz (26’), G. Jakóbiec (58’)
Koszarawa Babia Góra – Jeleśnianka Jeleśnia 4:6 (1:5)
Bramki: – K. Dunat (10’), M. Majdak (15’,50’ ), M. Wróbel (25’, 36’), M. Gołuch (43’),
Źródło: PZPN
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie