
Polska reprezentacja piłki nożnej kobiet zrobiła kolejny, znaczący krok w kierunku awansu na Mistrzostwa Europy 2025. Zwycięstwo 2:1 w pierwszym meczu barażowym z Rumunią daje nadzieję na awans i wzmacnia pozycję Polek przed rewanżem, który odbędzie się już 29 października w Gdańsku. Na uwagę zasługuje znakomita postawa Kingi Szemik, która przez pełne 90 minut stanowiła pewny punkt polskiej defensywy, broniąc kluczowe sytuacje.
Mecz, rozegrany w Bukareszcie, rozpoczął się od dominacji gospodyń. Już w 18. minucie Rumunki objęły prowadzenie, gdy Ioana Bălăceanu oddała precyzyjny strzał, który znalazł drogę do siatki. Mimo tej straty, Polki zachowały zimną krew, stopniowo odzyskując kontrolę nad spotkaniem. Dzięki konsekwencji i waleczności udało się im doprowadzić do wyrównania w 72. minucie, kiedy Natalia Padilla-Bidas popisała się efektowną akcją, kończąc ją celnym strzałem.
Dalszy przebieg meczu przyniósł jeszcze większe emocje. W 89. minucie, tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, Ewa Pajor stanęła przed szansą na rzut karny i wykorzystała ją pewnym strzałem, przechylając szalę zwycięstwa na stronę Polek.
Wygrana 2:1 na wyjeździe to cenny wynik, który daje polskiej drużynie przewagę przed rewanżem w Gdańsku. Zwycięstwo w dwumeczu nad Rumunią pozwoli polskim piłkarkom zmierzyć się z triumfatorem pary Słowenia – Austria, co ostatecznie zdecyduje o awansie do finałowego turnieju Euro 2025.
Rewanż w Gdańsku – ostatni krok ku sukcesowi
Kibice i piłkarki czekają na drugie starcie, które będzie miało miejsce w Polsce. Polki, z przewagą jednego gola, mają duże szanse na awans, ale przed nimi jeszcze trudne zadanie. Wsparcie kibiców na stadionie w Gdańsku będzie kluczowe, by dodać drużynie skrzydeł i zwiększyć szanse na kolejne historyczne zwycięstwo.
Dla Kingi Szemik, pochodzącej z Pietrzykowic, spotkanie to może mieć dodatkowy wymiar. Wychowanka lokalnych klubów pokazuje swoją klasę na międzynarodowej arenie, stając się coraz ważniejszą postacią reprezentacji. Jeśli uda się utrzymać obecną formę i pewność siebie, polska bramkarka z pewnością będzie jednym z kluczowych filarów zespołu w nadchodzącym rewanżu.
Czy polska drużyna kobiet zapisze się na kartach historii, awansując na Euro 2025? Przekonamy się już 29 października.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie