
Ogromem emocji jakie dostarczyły weekendowe mecze żywieckiej A klasy, a tym bardziej bramek jakie w tych spotkaniach padły można byłoby obdzielić nie jedną, a co najmniej dwie kolejki.
Szalone spotkanie obejrzeli kibice w Jeleśni, gdzie miejscowa Jeleśnianka podejmowała lidera – LKS Juszczyna. Goście przystąpili do meczu bez podstawowego bramkarza i ten brak był nader widoczny. Skazywani na pożarcie gospodarze niepodzielnie rządzili na murawie i już do przerwy prowadzili 4:0 po dwóch golach Wojciecha Wróbla, Tomasza Piechy i Jakuba Krzyżowskiego. W przerwie Adrian Pal opuścił murawę, a zastąpił go zawodnik z pola. Początkowo niewiele to dało. Na 5:0 podwyższył Kacper Dunat, a gdy w 60 min. ponownie trafił Jakub Krzyżowski wydawało się, że jest po meczu. Tym bardziej, że minuty mijały, a wynik nie ulegał zmianie. Gdy w 78 min Dawid Dudys zdobył bramkę na 1:6 kibice Jeleśni nie przejęli się zbytnio. Tyle, że po chwili Dawid Piątek strzelił na 2:6, a to był dopiero początek pogoni. Po kolejnych bramkach Dudysa i Piątka zrobiło się już tylko 6:4 dla Jeleśnianki, a mecz trwał. Co więcej goście mieli jeszcze następne okazje do zdobycia bramek, ale tym razem nie mieli już szczęścia i Jeleśnianka dowiozła wygraną. Choć gdyby mecz trwał z pięć minut dłużej, to mogłoby być jeszcze różnie.
Jeleśnianka Jeleśnia – LKS Juszczyna 6:4 (4:0)
Bramki: Wróbel (2), Krzyżowski (2), Dunat, T. Piecha – Dudys (2), Piątek (2)
Jeleśnianka: Klimczak, Kovalchuk, Wróbel, Dunat, Tomaszek, Butor, T. Piecha. Łoboz, Krzyżowski, Dudzik, Tomaszek
LKS Juszczyna: Pal (46’ Wrzeszcz), Bugajski, Duraj (32’ Sadurski), Juraszek, Kamiński, Homa, Chowaniec (60’ Żułąwski), Noga (60; Turczak), D. Piątek, Murański (70’ Dudys), Mandzel (60’ P. Piątek).
*****
Nie mniej szalony mecz niż w Jeleśni miał miejsce w Koszarawie. Po bramkach Wojciecha Janika i Kamila Kozieła LKS Sopotnia prowadził już po kwadransie 2:0, ale do przerwy to Babia Góra prowadziła 3:2 (Konrad Butor, Sebastian Mrowiec, Łukasz Hernas). Tuż po zmianie stron kontaktowego gola zdobył Kozieł, ale dwie bramki Szymona Gawrona i trafienia Sebastiana Mrowcy rozwiały nadzieje gości na korzystny wynik. W 88 min. rezultat na 6:4 dla Koszarawy ustalił Wojciech Płaza.
Babia Góra Koszarawa – LKS Sopotnia 6:4 (3:2)
Bramki: Mrowiec (2), Gawron (2), Hernas, Butor – Kozieł (2), Janik, Płaza
*****
Mają czego żałować piłkarze rezerw Orła Łękawica, którzy po golach Łukasza Mrózka prowadzili po dwóch kwadransach z Muńcołem Ujsoły 2:0 i to na wyjeździe. Po golach Damiana Salachny i Kacpra Najzera zrobiło się jednak 2:2. Szymon Bąk ponownie wyprowadził gości na prowadzenie, ale ci cieszyli się z niego raptem dwie minuty, bo znowu przymierzył Najzer, a po kilku minutach bramkę na wagę trzech punktów i objęcie prowadzenia w tabeli zdobył Salachna.
Muńcuł Ujsoły – Orzeł II Łękawica 4:3 (1:2)
Bramki: Salachna (2), Najder (2) – Mrózek (2), Bąk
*****
O tym, że warto grać do końca przekonał się Beskid Gilowice, który już w 11 min. prowadził po golu Grzegorza Sochy. Tyle, że raptem sześć minut później był już remis (gol Adriana Pawlusa). Taki wynik utrzymywał się do 93 min. Wówczas bramkę wartą dwa punkty zdobył Wiktor Ormaniec.
Magura Beskid – Beskid Gilowice 1:2
Bramki: Pawlus – Socha, Ormaniec
W pozostałych meczach:
Jezioro Żywieckie Zarzecze – Magórka Czernichów 4:2
Bramki: Kasiński (2), Gąsiorek, Wojciuch – Wolf, Malciak
Beskid Ślemień – Koszarawa II Żywiec 3:1
Bramki: Stawowczyk (2), Woźniak – Błasiak
Skrzyczne Lipowa – GKS Radziechowy-Wieprz 1:1
Bramki: Kucia – Rozmus
Maksymilian Cisiec - pauzował
Tabela:
1. Muncuł Ujsoły (12)
2. Beskid Gilowice (12)
3. GKS II Radziechowy – Wieprz (10)
4. LKS Juszczyna (9)
5. Smrek Ślemień (9)
6. Maksymilian Cisiec (9)
7. Babia Góra Koszarawa (9)
8. Magura Bystra (6)
9. Jezioro Żywieckie Zarzecze (6)
10. Jeleśnianka Jeleśniak (6)
11. Skrzyczne Lipowa (4)
12. Magórka Czernichów (3)
13. Koszarawa II Żywiec (0)
14. LKS Sopotnia (0)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie