
Zima jeszcze w pełni, a do rozpoczęcia rundy rewanżowej w niższych ligach pozostało kilka ładnych tygodni. Nie oznacza to jednak, że zespoły z naszego regionu jedynie trenują. Coraz mocniej rozkręca się już okres spotkań kontrolnych, czy jak kto woli sparingowych.
Dziś w samo południe w Lachowicach (pow. suski) na boisku ze sztuczną nawierzchnią doszło do ciekawej konfrontacji dwóch ekip z dużymi aspiracjami. Po jednej stronie stanęły Bory Pietrzykowice, które wciąż są jednym z kandydatów do awansu do IV ligi. Po przeciwnej Smerek Ślemień, wicelider A klasy, mający na półmetku rozgrywek tyle samo punktów, co przewodzący stawce Beskid Gilowice.
Spotkanie przebiegało w trudnych warunkach, gdyż nie tylko było zimno, ale i długimi momentami prószył śnieg. Jednak na obecnym etapie przygotowań to nie wynik jest najważniejszy, więc przeciwności losu nie miały takiego znaczenia. Chodziło bardziej o zaliczenie kolejnej jednostki treningowej, która jest urozmaiceniem żmudnej pracy wykonywanej na siłowni, czy w hali. Szkoleniowcy mieli też możliwość przećwiczyć różne warianty gry i sprawdzić przydatność do drużyn zawodników, których jesienią nie mieli do swojej dyspozycji.
Z dziennikarskiego obowiązku informujemy, że wyżej notowane Bory pokonały Smreka 4:1.
O tym jakie zmiany już zaszły lub szykują się w poszczególnych drużynach już wkrótce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie