
Dziś w porównaniu do wczorajszego dnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o mniejszej ilości zakażeń koronawirusem. Nie oznacza to jednak, że pandemia wyhamowała. Wręcz przeciwnie, cały czas przybiera na sile.
O tym, że IV fala pandemii rośnie coraz bardziej najlepiej świadczą dane o ilości hospitalizowanych osób. Jeszcze dwa tygodnie temu pomocy medyków potrzebowało 6175 osób, tydzień temu – 8897, a dziś to już 12 419. Szpitale dysponują obecnie 18 216 łóżek dla pacjentów z COVID-19 oraz 1639 respiratorami.
Ostatniej doby z powodu Święta Niepodległości wykonano mniej testów na koronawirusa niż w dni powszednie. Dzięki temu wykryto „tylko” 12 965 nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Potwierdzono przy tym zgon 31 osób, w tym 7 chorujących wyłącznie na COVID-19, a pozostałe 24 cierpiały także na inne choroby.
Wczoraj najwięcej zakażeń wykryto na Mazowszu – 3082, a już zdecydowanie mniej na Śląsku – 1432. Zdecydowanie mniej spadła ilość wykrywanych przypadków w lubelskim i podlaskim, choć potrzeba jeszcze kilku dni, aby przekonać się, że na tym terenie IV fala ma już szczyt za sobą.
W powiecie żywieckim na 110 przeprowadzonych ostatniej doby badań, osiem dało wynik. Do 293 zmalała ilość osób na kwarantannie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie