
Strażnicy Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego nie tylko kontrolują przestrzeganie przez wędkarzy przepisów. Niekiedy zakasują rękawy i wykonują fizyczną pracę. Tak było ostatnio… Przez kilka dni pomagali pracownikom Zarządu Okręgu PZW Bielsko-Biała w przenoszeniu ryb w bezpieczne miejsca ze względu na zaplanowane i wykonywane prace w korycie rzeki.
Wspomniane prace były i będą przeprowadzane w rzekach Koszarawa, Kameszniczanka oraz Rycerzanka. Związane są z zaplanowanymi remontem i budową mostów oraz udrożnieniem ujęcie wody pitnej. Wśród przeniesionych ryb znalazły się takie gatunki jak: pstrąg potokowy, strzebla, śliz, brzanka i głowacz. Niestety zarówno teraz jak i podczas ubiegłorocznych przenoszeń ryb nie natrafiono na żadną sztukę lipienia, co jest z pewnością niepokojące. Na uwagę zasługuje też fakt, iż w mniejszych odpływach rzeki Soły spotkano osobniki pstrąga potokowego pochodzące z naturalnego tarła, co bardzo cieszy. - Zdajemy sobie sprawę z faktu, iż prace w korytach rzek są nieuniknione. Wszyscy potrzebujemy mostów czy dobrze utrzymanych ujęć wody pitnej, lecz trzeba to robić z poszanowaniem środowiska wodnego. Użytkownik rybacki winien być każdorazowo informowany o podobnych pracach, tak aby mógł odpowiednio wcześniej zabezpieczyć i przenieść ryby występujące w miejscach, gdzie prace mają być wykonywane. O to zawsze wspólnie z Zarządem Okręgu PZW Bielsko Biała walczyliśmy i udaje się to osiągać – informują członkowie Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie