
Święto zakochanych zwane „Walentynkami” dopiero w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia wpisało się w polski obyczaj. Swoimi korzeniami sięga wierzeń Celtów. Mieszkańcy Wysp Brytyjskich już od średniowiecza obchodzą dzień św. Walentego. Do Ameryki zawędrowało wraz z emigrantami z Anglii. Tego dnia zakochani obdarowują się „walentynkami” czyli m.in.: wierszami, wyznaniami miłosnymi, laurkami, kartkami, drobnymi upominkami itp. Miłość jest najpiękniejszym uczuciem, dlatego jeśli ktoś kocha naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby to czynić każdego dnia.
Patronem święta jest św. Walenty. W tradycji chrześcijańskiej znajdujemy informacje o co najmniej dwóch świętych o tym imieniu. Jednego z nich tj. kapłana Walentego, za panowania cesarza Klaudiusza II Gota, skazano na śmierć i stracono 14 lutego, za udzielenie narzeczonym ślubu wbrew edyktowi cesarskiemu, zabraniającemu młodym mężczyznom zawierania związków małżeńskich ze swymi partnerkami. Uważano bowiem, iż nieżonaci mężczyźni są lepszymi żołnierzami.
Drugim Walentym był biskup miasta Terni w Umbrii, znany z krzewienia wiary chrześcijańskiej wśród Rzymian, za rządów cesarza Aureliana. Jako pierwszy pobłogosławił małżeństwo zawarte między poganinem i chrześcijanką. Został stracony w czasie prześladowań chrześcijan. Nad jego grobem w Terni zbudowano Bazylikę Flamińską stanowiącą do dziś miejsce licznych pielgrzymek. Znajduje się w niej srebrny relikwiarz kryjący szczątki świętego z napisem: „ Święty Walenty, patron miłości”.
Walenty - jest imieniem męskim pochodzenia łacińskiego, od przydomka Valentinus, utworzonego od słowa valens – „mocny, silny, zdrowy”. W Polsce przyjęło się od XIII wieku jako Valentinus, zaś w formie Walenty, Walentyn – od XV stulecia. Walenty w numerologii wynosi 1, a jedynki są w szczególności indywidualistami, pionierami i zdobywcami, skłonnymi do działania. Wiedzą czego chcą i dążą do realizacji postawionych sobie celów. Skupieni na sobie, rozrzutni, żyją przede wszystkim teraźniejszą. Są pod wpływem Słońca i Marsa, a więc energii życiowej a także witalności. Imię idealne dla urodzonych pod znakiem Barana, Lwa i Skorpiona.
WALENTYNKA
Lazurowym spojrzeniem
powodujesz uśmiech mój
zaś kryształkami słów
upiększasz każdy dzień
Rozpieszczam cię zielenią
oraz aromatem dzikich łąk
kwiatami obsypuję
i pocałunkami ubieram
atłasowe ciało w bukiety
takie śliczne jak maj
Łaskotanie motylków
w euforii szczęścia
przenika wnętrze
a sercem bliskości
daję bezpieczeństwo
i seraficzny spokój
Tak ciebie kocham
że świat za mały
SERCA
Magicznymi róż płatkami
gwiezdnym rozmiłowaniem
i purpurowymi uniesieniami
rozanielam twoje zmysły i ciało
Całuję przytulam pieszczę
lawendowe owoce namiętności
kołysząc oddechy wielobarwne
w nadzwyczajnej szczęśliwości
W serc czerwieni prawdziwej
zawsze nam do twarzy
i nawet rozgniewana aura
po starość połączenia nie zniszczy
KOBIETA
to gwiazda
kwiat przepiękny
codzienność poezja
doskonałość kochająca
dla oczu
cenniejsza od pereł
dla serca
skarbem tajemnicą
kobiece ciało
jest cudem nad cudami
robotą finezyjną
pięknem samym w sobie
nawet bez dodatków
dama powie prawdę
ale też zamilknie
w odpowiednim momencie
ma blask oczu
wyraźniejszy od słów potoku
w spojrzeniu znajdziesz błękit
kobietę trzeba miłować
zdobywać nieustannie
z pietyzmem uszczęśliwiać
zaskoczyć czymś nietuzinkowym
za to że jest po prostu wszystkim
ZBLIŻENIA
Księżyc wlecze się po drogach
zaglądając do okien zasypiających
i gwiazdy gęstnieją na szafirze
wplątane w bezruch i ciszę ziemską
W poświacie srebrzysto-granatowej
kąpią się cienie boskich drzew i gór
zaś ich bardzo misterne wierzchołki
upojnie tańczą walca razem z mgłami
Usta przy świecach falują ciepłem
a nieco później wielkim płomieniem
pocałunków na wilgotnych ciałach
i objęciami na wpół przytomnymi
Do tego rozmiłowane dłonie
pieszczą i dreszczami delikatnie
zanurzają się w czystości doznań
przepięknych i do bólu prawdziwych
MIŁOWANIE
W strumieniu spojrzeń
się czule przechadza
miarowym krokiem
duszę i serce ogarnia
tętno przyśpiesza
a ciało płynie
w oddechów nutach
i w uniesień drżeniach
płoną oskrzydlone jaźnie
ogniskiem Hestii
zalane winem
ubarwione goździkiem
i jak Erosa strzałem
w twoje ramiona wpadam
całując herbatnikowe usta
i urocze dołeczki w policzkach
tam jest rozgwieżdżone niebo
Kazimierz Surzyn
Źródła:
Nasi Święci, Warszawa 1987.
Kazimierz Surzyn – zbiory wierszy.
Kazimierz Surzyn, Wiara nadzieja miłość, Wyznania miłosne, Wadowice 2009.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie