Reklama

Zdobywając Babią Górę poważnie zranił się rakiem! GOPR w akcji

Za ratownikami GOPR kolejna tej zimy akcji ratownicza w paśmie babiogórskim. Tym razem turysta, któremu ruszyli na pomoc był dobrze przygotowany do wyprawy, ale miał po prostu ogromnego pecha.

Jak informują goprowcy w niedzielny poranek (około 7.20) ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin otrzymali zgłoszenie o osobie poszkodowanej na szlaku pomiędzy Kępą a Sokolicą. Okazało się, że podczas podejścia na szczyt Babiej Góry mężczyzna niefortunnie wbił sobie raka w prawą łydkę. - Razem ze znajomymi był bardzo dobrze przygotowany do zimowego wyjścia w góry łącznie z osobistą apteczką, której użył, by zabezpieczyć obfite krwawienie i ranę szarpaną kwalifikującą się do szycia w warunkach ambulatoryjnych – relacjonują ratownicy GOPR.

Uraz jakiego nabawił się piechur uniemożliwiał mu samodzielne przemieszczanie się, a tym bardziej w górskim terenie. Ratownicy początkowo sprowadzili mężczyznę około 100 m do miejsca gdzie pozostawili quada, a następnie przetransportowali poszkodowanego na Przełęcz Lipnicką. Tam został przekazany rodzinie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do