
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Cisiec wzięli udział w wyzwaniu. Cel: pomoc choremu chłopcu z Węgierskiej Górki.
Na strażaków-ochotników można liczyć nie tylko, gdy dochodzi do wypadku czy pożaru. Druhowie z OSP Cisiec wzięli udział w wyzwaniu dla Wiktorka.
I zachęcają do pomocy Wiktorkowi.
- Rdzeniowy zanik mięśni to wyrok, który los wydał na naszego synka! Przerażenie ogarnia mnie za każdym razem, gdy myślę, jaka straszna przyszłość czeka Wiktorka… Choroba jest nieuleczalna, niszczy wszystkie mięśnie, także te, dzięki którym się oddycha. Już dzisiaj Wiktorek potrzebuje respiratora na noc - opisują rodzice Wiktorka.
Jak dodają, marzą o tym, by miał szansę przejść terapię genową, która ma na celu zatrzymać postęp SMA.
- Niestety, to gigantyczny koszt… Prosimy o wsparcie dla naszego synka, wiedząc, że prosimy o cud. Musimy jednak spróbować, bo to dla Wiktorka ogromna nadzieja… - piszą rodzice.
Na leczenie rodzice potrzebują zebrać kwotę ponad 7,5 miliona złotych. Dzięki pomocy ludzi dobrego serca udało się już zgromadzić 1,6 miliona.
Zbiórkę można wesprzeć tutaj.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie