
W XIV wieku, góral ze Ślemienia, wracając z pielgrzymki do Częstochowy, uczynił cud na polanie zwaną "na Kumorkowym Groniu". Zanurzył obrazek Matki Boskiej w źródełku, gdzie miała się ukazać Maryja. Wieść o cudach szybko rozprzestrzeniła się, przyciągając pielgrzymów z odległych miejsc. Źródełko stało się miejscem uzdrowień i cudów, przyciągając ludzi do modlitwy.
W XVII wieku na miejscu tym wzniesiono kaplicę, a kult Matki Boskiej na Kumorkowym Groniu rozsławił się poza granice kraju. W 1623 roku obraz Matki Boskiej trafił do kościoła w Rychwałdzie, zdobywając sławę cudami. Mimo to, ludzie nadal pielgrzymowali do kaplicy na Kumorkowym Groniu, co zaniepokoiło miejscowych duchownych.
W wyniku zbrojnej interwencji plebanów Rychwałdzkich i Suskich w XVII wieku, źródełko zostało zasypane, a kaplica zniszczona. Jednak mieszkaniec Ślemienia, Józef Pochopień, w XIX wieku ufundował figurę Matki Boskiej i zbudował nową kapliczkę, przywracając kult na Kumorkowym Groniu.
Kościół w tym miejscu powstał w 1866 roku, z inicjatywy Ks. Antoniego Antałkiewicza, który chciał w ten sposób uczcić 900. rocznicę chrztu Polski. Od tego czasu, Kumorkowy Groń stał się ważnym miejscem pielgrzymkowym, przyciągając wiernych z różnych regionów. Dzisiaj, figura Matki Boskiej i kapliczka są świadectwem trwałego kultu, łączącego ludzi w modlitwie i duchowej wspólnocie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie