Reklama

Hit dla Muńcoła. Dwucyfrówka w Ślemieniu, w Czernichowie nie dograli, a w Juszczynie nie zagrali

Redakcja TuZywiec
16/06/2022 21:07

Ogromnych emocji dostarczyła przedostatnia, świąteczna, kolejka w żywieckiej A klasie. Zacięcie rywalizowano bowiem nie tylko o miejsce premiowane awansem, ale także o lokaty gwarantujące utrzymanie się w lidze.

Niewątpliwie hitem kolejki było starcie Beskidu Gilowice z Muńcułem Ujsoły. Zajmujący przed meczem drugą pozycję gospodarze mieli jeden punkt przewagi nad gośćmi, a to dlatego, że wcześniej odebrano im trzy za wygrany mecz ze Skrzycznem Lipowa. – Jeden z naszych zawodników nie odbył 48 godzinnej przerwy między meczami. Cóż. Musimy swoją wyższość udowodnić na murawie – mówili przed spotkaniem piłkarze Beskidu. Jednak w pierwszej połowie zagrali słabe zawody. Goście nie pokazali także niczego specjalnego, ale jednak zasłużenie prowadzili. W 17 min. wynik otworzył Kacper Najzer, a krótko przed przerwą na 2:0 podwyższył z rzutu karnego Arkadiusz Romanowski.

W drugiej połowie nad Gilowice nadciągnęła ulewa, która sprawiła, że się ochłodziło. Pomimo trudnych warunków właśnie chłód i zmiana ustawienia w Beskidzie gra nabrała rumieńców. Akcje przenosiły się z jednego pola karnego na drugie. Za sprawą Grzegorza Sochy, który pomimo asysty dwóch obrońców, skierował piłkę do siatki miejscowi szybko złapali kontakt emocje były jeszcze większe. Niesieni żywiołowym dopingiem swoich fanów gilowiczanie dążyli do wyrównania, co powodowało, że na ich bramkę sunęły kontrataki. Ostatecznie jednak wynik nie uległ zmianie. Bogatą fotorelację z tego spotkania zaprezentujemy w osobnym artykule, a w mediach społecznościowych obejrzeć można cały mecz oraz wysłuchać co do powiedzenia mieli po nim szkoleniowcy obu ekip.   

W równolegle toczącym się spotkaniu Smrek Ślemień z przytupem pożegnał się z własną publicznością. W efektowny sposób, szczególnie w drugiej połowie, pokonał rezerwy GKS Radziechowy-Wieprz.

W innym czwartkowym meczu Koszarawa Babia Góra trzykrotnie prowadziła na wyjeździe z Magurą Bystra, a wróciła do domu na tarczy i niewykluczone, że w sobotę przyjdzie jej opuścić szeregi A klasy. Za to w Żywcu nieoczekiwanie mordował się Maksymilian, który przegrywał już 0:2 z rezerwami Koszarawy. W końcówce spotkania wrócił jednak z bardzo odległej podróży.

W czwartkowe popołudnie miały się odbyć jeszcze dwa mecze. Magórka Czernichów po bramce Tomasza Wolfa prowadziła nawet z rezerwami Orła, Spotkanie nie zostało jednak dokończone z uwagi na ulewny deszcze i burzę. Z tego samego powodu starcie LKS Juszczyna z LKS Sopotnia nawet się nie rozpoczęło.

Natomiast środę pełne dramaturgii było środowe starcie Jeziora Żywieckiego z Jeleśnianką. Goście szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie po bramkach Kacpra Dunata i Wojciecha Wróbla. 10 minut później zarzeczanie złapali kontakt za sprawą Jakuba Michalskiego, a po chwili grali już w dziesiątkę bo czerwony kartonik ujrzał Szymon Gąsiorek. Na domiar złego na 3:1 podwyższył Maciej Dunat. Był to dopiero przedsmak emocji. W 41 mn. Maciej Wojciuch ponownie pozwala Jeziorowi Zarzecze złapać kontakt, a po 180 sekundach do szatni śladem Gąsiorka udaje się Rafał Pietrzak! Pech tym większy, że Kacper Dunat zdążył jeszcze zdobyć kola do szatni! Co ciekawe w drugiej połowie gospodarze, choć mieli o dwóch zawodników mniej od rywali to więcej bramek nie stracili. Mało tego Jakub Jakubiec zdobył trzecią bramkę dla miejscowych i końcówka była iście ciekawa, ale wynik już nie zmienił się, co dla zarzeczan oznacza poważne problemy

Terminarz:
Jezioro Żywieckie Zarzecze – Jeleśnianka Jeleśnia 3:4 (2:4)
Bramki: J. Michalski (15’), M. Wojciuch (41’), J. Jakubiec (81’) – K. Dunat (1’, 45’), W. Wróbel (3), M. Dunat (22’)
Koszarawa II Żywiec – Maksymilian Cisiec 2:3 (1:0)
Bramki: S. Pyjas (45’, 73’) – J. Sury (79’), K. Białek (81’, 89’).
Beskid Gilowice – Muńcuł Ujsoły 1:2 (0:2)
Bramki: G. Socha (56’) – K. Najzer (17’), A. Romanowski (40’-k.)
Magura Bystra – Koszarawa Babia Góra 5:3 (2:3)
Bramki: Ł. Biegun (11’), M. Radwaniak (27’), M. Figura (59’, 69’), K. Lach (90’+3 – samobójczy) – P. Tlałka (6’, 19’), Ł. Hernas (30’)
Smrek Ślemień – GKS II Radziechowy – Wieprz 10:0 (1:0)
Bramki: T. Janik (32’), samobójczy (48’), J. Satława (50’), R. Machado (52’), Sz. Stawowczyk (53’, 77’), B. Woźniak (55’, 63’), T. Kastelik (60’), M. Ormaniec (70’),  
Magórka Czernichów – Orzeł II Łękawica – przerwany przy stanie 1:0
Bramka: T. Wolf (16’)
LKS Juszczyna – LKS Sopotnia – nie odbył się

Źródło: PZPN

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do