
Krok po kroku z Polski wycofuje się brytyjska sieć Tesco. Jej sklepy zostały przejęte przez kilka podmiotów. Niestety nie oznacza to, że wszyscy pracownicy zachowali lub zachowają pracę.
Spora część sklepów Tesco została przejęta przez sieć Kaufland, który zdążył już przeprowadzić większe i mniejsze remonty nabytych obiektów. W marcu inne sklepy Tesco trafiły w ręce Sailing Group prowadzącego markety pod szyldem Netto. Początkowo deklarowała, że zatrudnienie znajdą wszyscy pracownicy Tesco. Teraz jednak -jak informują związki zawodowe- wycofuje się z nich. W sumie całym kraju pracę ma stracić około 2,3 tys. na stanowiskach podstawowych oraz około 300 na stanowiskach kierowniczych.
Jak informuje NSZZ Solidarność Tesco przyczyną zwolnień grupowych jest zmiana struktur organizacyjnych skutkującą redukcją określonych stanowisk oraz koniecznością redukcji zatrudnienia na tych stanowiskach, jak i likwidacją określonych stanowisk w sklepach oraz centrum dystrybucyjnym spowodowanych zaprzestaniem lub uproszczeniem określonych procesów, dostosowaniem struktur w okresie transformacji firmy oraz przyczynami ekonomicznymi. Drugim powodem zwolnień jest dostosowanie struktur zatrudnienia w sklepach oraz centrum dystrybucyjnym w związku z nowym modelem operacyjnym poprzez likwidacje wskazanych stanowisk oraz redukcji zatrudnienia na wskazanych stanowiskach.
Na tym zmiany się nie kończą. NSZZ Solidarność Tesco donosi, że nowy właściciel postanowił zamknąć kilkadziesiąt sklepów. Jednym z nim jest obecne Tesco w Żywcu przy ul. Legionów 45. Na razie nie wiadomo czy sklep zostanie definitywnie zamknięty, czy też w jego miejsce powstanie placówka innego formatu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie