
Joanna Ostrowska kandydatka na burmistrza.
Szanowni Państwo,
Stowarzyszenie Żywiec Nasza Przyszłość, już dawno temu udowodniło swoją skuteczność blokując kuriozalny pomysł obecnego włodarza Żywca zrobienia z naszego miasta centrum spalarniowego. Od tego czasu zwracają się do nas organizacje, związki zawodowe lub zwyczajnie zatroskani urzędnicy i pracownicy spółek miejskich zgłaszając problemy ważne dla nich, ale także dla nas wszystkich.
Jedną z takich organizacji jest Związek Zawodowy Kierowców RP w Żywcu, który zwrócił się do swojego prezesa o przywrócenie darmowych biletów dla dzieci pracowników MZK w wieku szkolnym. Odpowiedź odmowna przyszła od samego burmistrza, który zaznaczył, że ta sytuacja spowoduje zmniejszenie wpływów ze sprzedaży biletów. Panowie ze ZZ Kierowców wystosowali kolejne pismo do burmistrza, które ponownie nie przyniosło żadnych rezultatów.
Szanowni Państwo, targowanie się z pracownikami o 39 darmowych biletów dla dzieci, to chyba lekka kpina Jak można nie inwestować w zasoby personelu? Tym bardziej, że darmowe bilety nie tylko dla dzieci, a całych rodzin preferuje się w każdym innym mieście.
Z rozmowy również wynikało, że Panom kierowcom bardzo zależy na swojej pracy. Często zgłaszają postulaty, które mogłyby usprawnić jakość wykonywanych przez nich usług, ale niestety zawsze spotykają się ze ścianą.
Przyglądając się tej sprawie, pozwoliłam sobie zadzwonić do Przewodniczącego Zarządu Krajowego Związków Zawodowych Kierowców Rzeczypospolitej Polskiej Pana Adama Cebulskiego, który również jest tym faktem zbulwersowany, tym bardziej że spółka nie wykazuje strat i zaznaczył, że w MZK w Żywcu musi się zmienić system zarządzania, gdyż kierowcy nie mają dobrych warunków pracy, płacy i dobrej komunikacji z władzami. Przecież, aby zapewnić stabilność działania transportu trzeba inwestować w ludzi, gdyż na rynku jest deficyt kierowców. W celu pozyskania nowej kadry program benefitów takich jak chociażby darmowe przejazdy dla dzieci pracowników to mały krok do poprawy stale pogarszającej się sytuacji w tej branży. Może burmistrz i prezes MZK wzięliby pod uwagę fakt, że zadaniem kierowcy autobusu jest przewiezienie pasażerów zgodnie z rozkładem jazdy, a bezpieczeństwo jest kluczowym aspektem tej pracy, bowiem każdy kierowca odpowiada za życie i zdrowie pasażerów. To bardzo odpowiedzialny zawód i niewspółmierny do ryzyka jakie ponosi kierowca na drodze.
I jeszcze jedna bulwersująca sprawa, moje spotkania z Panami kierowcami, zbiegły się w czasie, w którym burmistrz umieścił pokaźnych rozmiarów bilbord, na którym sfotografowany jest na tle autobusów MZK i informuje społeczność żywiecką, że dba o komunikację (zdjęcie poniżej). Może wszystko działałoby się znacznie lepiej, gdyby burmistrz nie zajmował się innymi obszarami z taką troską jak zajmuje się transportem?
Joanna Ostrowska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie