Reklama

Kontrowersyjne zarybianie! Gdzie tu sens, gdzie tu logika?

Redakcja TuZywiec
05/10/2021 13:22

W sobotę odbyło się zarybienie narybkiem jesiennym jazia prowadzone przez Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Bielsku-Białej. Wędkarze powinno się cieszyć. Tymczasem strażnicy rybaccy alarmują, że doszło do ogromnych nieprawidłowości, a wręcz działania… na szkodę środowiska naturalnego!

- To co zobaczyliśmy, zmroziło nam krew w żyłach. Otóż do wody, oprócz zaplanowanego narybku jazia trafiały inne gatunki ryb takie jak: jazgarz, okoń, karaś pospolity oraz srebrzysty, czebaczek amurski, a nawet słonecznica – informują członkowie Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego.

Gdy strażnicy zobaczyli jak do jeziora trafia inwazyjny gatunek obcy w postaci wspomnianego czebaczka amurskiego zaczęli protestować. Pracownicy Okręgu PZW Bielsko-Biała jednak nic nie robili sobie z tego faktu i kontynuowali zarybienie, twierdząc iż mieszczą się w marginesie błędu, który wynosi 5%.

Gdy obwód rybacki rzeki Soły numer 2 został już zarybiony, a do wody trafił czebaczek strażnicy zaczęli… wyławiać go ze zbiornika. W ciągu zaledwie kilku chwil, jeden ze strażników wyciągnął ok 20 sztuk. Jak oceniają strażnicy do wody w trakcie zarybienia trafiło znacznie ponad sto sztuk. Na uwagę zasługuje fakt, iż sporo ryb było martwej.

W momencie gdy samochód z narybkiem miał udać się na kolejny obwód rybacki, strażnicy zaalarmowali Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie informując o wprowadzeniu do wód inwazyjnego gatunku obcego. Wody Polskie kontaktując się z osobami prowadzącymi zarybienie nakazały wstrzymać zrzut ryby w kolejnym obwodzie rybackim. Efekt? Użytkownik jednak tego nie zrobił i z pełną świadomością zarybił jaziem kolejną wodę, wprowadzając jednocześnie czebaczka do kolejnego zbiornika zaporowego. - W trakcie zarybienia przedstawiciel Zarządu Okręgu PZW Bielsko-Biała otwarcie przyznał rację strażnikom, iż nie powinny "iść" tak duże ilości gatunku inwazyjnego w postaci wspomnianego czebaczka do wód. W protokole z zarybienia został odnotowany fakt wprowadzenia inwazyjnego gatunku obcego – przekazują bulwersującą prawdę strażnicy. Zapowiedzieli że sprawa z całą pewnością będzie miała dalszy ciąg . . .

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Inno - niezalogowany 2022-01-30 23:35:29

    Narybkiem to można zarybiać nowo powstałe wody glinianki żwirowiska itd. A jak widzę że do rzeki wpuszczają 4000 sztuk narybku około 3 cm i nazywają to zarybienie to mnie szlak trafia.To jest proceder marnowania pieniędzy.Z takiego zarybienia jak przeżyje 4% do tarła to sukces.Uważam że PZW przyjęło strategie ekonomiczną kupić od siebie materiał zarybieniowy wyprodukowany po najniższej linii oporu ,bo tak jest z narybkiem skasować za zarybienie i ryby jak niema to niema ale kasa się zgadza. Dziękuję.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do