
Do potwornej tragedii mogło dojść wczoraj w nocy w Milówce. Doszło w niej do zderzenia pociągu z traktorem.
Chwile grozy rozegrały się około 22.15 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na ul. Kałuża. Kierujący ciągnikiem z zamontowanym na nim pługiem 50-letni mężczyzna nie zachował ostrożności i wjechał na tory w momencie gdy do przejazdu zbliżał się pociąg osobowy relacji Katowice - Zwardoń.
Choć całe zdarzenie nie tylko wyglądało groźnie, ale i mogło mieć tragiczne konsekwencje, to zakończyło się szczęśliwie. Nikt nie został poszkodowany.
Mężczyznę czekają poważne konsekwencje swojego zachowania. Okazało się, że wyjechał na drogę mając w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Kochany redaktorze piszący ten artykuł weź go sam przeczytaj i pomyśl jak go napisałeś