
Zima na dobre jeszcze do nas nie dotarła, ale patrząc na warunki panujące na Krowiarkach nie można wykluczyć, że szybko spadnie pierwszy śnieg. Dla dzieci to radość, ale dla kierowców udręka i zarazem ryzyko zapłacenia wysokiego mandatu!
Znowelizowany taryfikator drogowy sprawia, że wystarczy chwila nieuwagi, pośpiech, ale i czasami chęć o podniesienie swojego komfortu abyśmy musieli sięgnąć do kieszeni. Bo kto z nas nie wyjechał na drogę nie do końca odśnieżonym samochodem lub skrobał szyby przy pracującym silniku, aby po wejściu do wnętrza było już nieco cieplej? A to nie jedyne wykroczenia, że które grożą słone mandaty.
Za wspomniane uruchomienie samochodu i czekanie, aby jego wnętrze się zagrzało grozi 50 zł mandatu. Aż sześć razy więcej, czyli 300 zł zapłacimy gdy zostaniemy przyłapani na odśnieżaniu auta gdy jego silnik jest włączony! Taka sama kara finansowa, ale z bonusem w postaci aż 8 punktów karnych to mandat za poruszaniem się samochodem, który ma nieodśnieżone światła. Gdy zapomnimy odśnieżyć tablic rejestracyjnych to musimy przygotować się na wydatek rzędu aż 500 zł oraz dopisanie do konta 8 punktów karnych. Natomiast z 500 zł na 3000 tys. podniesiona została wysokość mandatu za wyjechanie na ulicę niedokładnie odśnieżonym samochodem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie