
Dziś rano strażacy z OSP w Międzybrodziu Żywieckim ćwiczyli udzielanie pomocy poszkodowanym w wypadku lotniczym. Nie przypuszczali wtedy, że kilka godzin później ponownie ruszą ośrodka u podnóża góry Żar. Tym razem już do realnego zdarzenia.
Poranny ćwiczenia przebiegały według scenariusza wedle którego jeden z poszkodowanych nie oddychał, drugi miał uraz nogi oraz podejrzenie obrażeń wewnętrznych, a trzeci był przytomny, lecz znajdowała się w szoku.
Po południu z nieustalonych na razie powodów doszło do prawdziwego wypadku. W jego wyniku pilot szybowca twardo i tym samym mocno uderzył o ziemię, uszkadzając maszynę. Przede wszystkim jednak doznał urazu kręgosłupa. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy z JRG Żywiec i JRG Bielsko Biała oraz OSP Międzybrodzie Żywieckie. Z uwagi na brak karetki naziemnej został zadysponowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie poszkodowanego przewiozła do szpitala karetka z Węgierskiej Górki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie