Reklama

To już woła o pomstę do nieba! Na przekór apelom ruszyli na Babią Górę. Musieli po nich iść goprowcy

Redakcja TuZywiec
05/02/2023 19:07

Dziś rano ratownicy GOPR nieśli pomoc dwóm turystom, którzy na przekór apelom i zdrowemu rozsądkowi wyszli na Babią Górę i schodząc z niej musieli nocować w śnieżnej jamie. Późnym popołudniem otrzymali dwa kolejne zgłoszenia od osób, które przeceniły swoje możliwości i utknęły w partii szczytowej Babiej Góry.

Ratownikom udało się już namierzyć starszego wiekiem mężczyznę, który schodząc ze szczytu zboczył ze szklaku i znalazł się na słowackiej stronie. Gdy opadł z sił wezwał ratowników, którzy znaleźli go w rejonie Przełęczy Lodowej. Sprowadzają mężczyznę do Schroniska na Markowych Szczawinach.

W międzyczasie o pomoc poprosiła dwójka innych turystów. Po zdobyciu Babiej Góry schodziła na przełęcz Krowiarki. Zboczyli jednak ze szlaku, a do tego brnąc przez zawiany śnieg, którego pokrywa przekracza miejscami 1,5 metra po prostu opadli z sił. Jak ustaliliśmy udało się ich już ustalić, że zagubieni i wycieńczeni piechurzy znajdują się pomiędzy Kępą a Gówniakiem. Goprowcy będą starali się ich sprowadzić na Krowiarki, ale wiele zależeć będzie od kondycji w jakiej znajdują się turyści oraz warunków z jakimi przyjdzie się zmierzyć. A te są bardzo, ale bardzo trudne i wychodzenie w wysokie partie gór jest obecnie wielce ryzykowne.

O porannej akcji jako jedni z pierwszych pisaliśmy tutaj:

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do