
1 marca każdego roku obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zwanych też Niepokornymi lub Niezłomnymi. Jego inicjatorami byli: Lech Kaczyński, Prezydent RP oraz Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, którzy wraz z 94 zasłużonymi obywatelami Polski, zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Tego dnia oddajemy cześć ok. 200 tys. Polaków, którzy walczyli w podziemiu antykomunistycznym po II wojnie światowej.
Około 20 tys. Żołnierzy Wyklętych poległo w walce z komunistami. Z przygotowanych 8 tys. wyroków śmierci wykonano 4.5 tysiąca. Żołnierze Wyklęci wywodzili się głównie z Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, z Narodowych Sił Zbrojnych. Po raz pierwszy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzono w naszej Ojczyźnie 1 marca 2011 roku.
W uchwale dotyczącej ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci, którą przygotował jeszcze Prezydent Lech Kaczyński czytamy m.in.: to dzień „w hołdzie Żołnierzom Wyklętym – bohaterom Powstania Antykomunistycznego, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku przeciwstawiali się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest 1 marca, ponieważ tego dnia w 1951 roku komuniści zamordowali członków IV Komendy Głównej Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” wraz z ppłk. Łukaszem Cieplińskim ps. „Pług”. Został on 3 maja 2007 roku pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Zrzeszenie „Wolności i Niezawisłości” (WiN) powstało 2 września 1945 roku w Warszawie. Jego głównym zadaniem była walka o wolną i demokratyczną Polskę. Członkowie organizacji przysięgali: „Być wiernym Ojczyźnie..., stać nieugięcie na straży jej honoru, uczynić wszystko... dla wyzwolenia Polski z pęt niewoli bolszewickiej oraz krajowych czynników komunistycznych i dla osiągnięcia tego celu ponieść wszelkie ofiary, aż do ofiary z życia włącznie”. WiN liczyła 25 – 40 tys. członków. Działała do 1947 roku. Pod zwierzchnictwem tego zrzeszenia walczyły poakowskie oddziały partyzanckie takie jak m.in.: majora Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, majora Mariana Biernacika „Orlika”, majora Jana Tobortowskiego „Bruzdy”, Kazimierza Kamieńskiego „Huzara”, czy kapitana Zygmunta Brońskiego „Uskoka”.
Na terenie całej Polski działało także Narodowe Zjednoczenie Wojskowe, liczące około 40 tys. członków. Podlegało ono Stronnictwu Narodowemu. Ogromnym bohaterstwem odznaczyli się żołnierze m.in. : Narodowych Sił Zbrojnych kapitana Henryka Flamego „Bartka”, Konspiracyjnego Wojska Polskiego majora Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”, Brygad Wileńskich majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, zaś na Podhalu majora Józefa Kurasia „Ognia”.
Przyjmuje się, iż zbrojny opór Żołnierzy Wyklętych trwał do 21 października 1963 roku, kiedy to zastrzelono sierżanta Józefa Franczaka ps. „Lolek”, z winowskim rodowodem, w Majdanie Kozic Górnych, w gminie Piaski. Był on ostatnim niezłomnym partyzantem, wałczącym o wolność i niezawisłość Polski.
Przed śmiercią ppłk. Łukasz Ciepliński napisał znamienne słowa: „Co pewien czas zabierają kogoś. Nadchodzi mój termin. Jestem zupełnie spokojny. Gdy będą mnie zabierać, to ostatnie moje słowa do kolegów będą: cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Ojczyznę i jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę bardziej niż kiedykolwiek, że Chrystus zwycięży, Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona”.
Ojciec Święty Jan Paweł II 18 maja 1994 roku powiedział m.in.: „Trzeba wspominać wszystkich zamordowanych rękami także polskich instytucji i służb bezpieczeństwa, pozostających na usługach systemu przyniesionego ze wschodu. Trzeba ich przynajmniej przypominać przed Bogiem i historią, aby nie zmazywać prawdy naszej przeszłości, w tym decydującym momencie dziejów”.
W myśl przesłania naszego ukochanego, Świętego Papieża Jana Pawła II, dziś wszystkich Żołnierzy Wyklętych przypominamy, oddajemy im należną cześć i uznajemy ich za bohaterów walki z sowietyzacją Polski po II wojnie światowej.
Jakże to ważne dzisiaj, gdy istnieje zagrożenie odbudowy radzieckiego reżimu i podporządkowanie jemu Europy Środkowo - Wschodniej, a później może i całej. Haniebny proces już się rozpoczął napaścią Rosji Putina najpierw na Krym, a teraz na całą Ukrainę. Prorocze są słowa Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku sprzeciwił się rosyjskiej agresji na Gruzję i ostrzegał Ukrainę mówiąc: „Wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę.” Agresja rosyjska na Ukrainie trwa. Jednoczymy się z ukraińskimi przyjaciółmi, bohaterami walczącymi o niepodległość swojej Ojczyzny oraz o pokój w Europie i na świecie.
SERCA ŚWIATA
Gdy bomby
śmierć zgliszcza
cierpień łzy
i strach o jutro
otwieramy serca
pomocy wszechstronnej
w nadziei na pokój
i ocalenie Ukrainy
Chwała Ukraińskim Bohaterom!
Chwała Niepodległej Ukrainie!
SOLIDARNOŚĆ Z UKRAINĄ
Ukraina walczy
bohatersko odpierając
haniebny atak Putina
bandycki szaleńczy
Na barykady kto tylko może
bronić godności honoru
niepodległości i demokracji
dziś Ukraina w potrzebie
Mowa czyny serca
dobrych ludzi globu
połączyła bratnia miłość
i zachowanie się jak trzeba
POWTÓRNIE POCHOWAĆ
Ciała Żołnierzy
Wyklętych Niezłomnych
których jeszcze
nie odnaleziono
Trzeba odnaleźć!
Pożegnać w zadumie
w modlitwie
na Mszy Świętej
i z czcią
Powtórnie pochować!
Wyczytać z imienia i nazwiska
na Apelu Poległych
Jesteśmy Im to winni!
Abyśmy mogli sami
kiedyś odejść w poczuciu
spłaconego długu
Niepokornym i historii!
HOŁD
Na polskiej ziemi
spoczywa wielu
Żołnierzy Wyklętych
którzy niezłomnie
walczyli o niepodległość
z komunistami wspieranymi
przez Związek Radziecki.
Nie zawiedli. Zrobili co trzeba.
Teraz my idźmy odważnie
i róbmy swoje.
Modlitwą
zniczem pamięci
i naręczem kwiatów – dziękujemy!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie