
Wciąż nie udało się odnaleźć 25-letniego kajakarza, który w poniedziałek wieczorem wpadł do Jeziora Międzybrodzkiego.
Dramat rozegrał się po 22.00. Wówczas dwóch kajakarzy płynęło w kierunku Tresnej. Prawdopodobnie wskutek zrzutu wody z zapory wytworzył się silny nurt, który doprowadził do przewrócenia się kajaka. 24-latkowi udało się dopłynął o własnych siłach do brzegu. Jego o rok starszy kolega został porwany przez nurt. - O godz. 22:21 otrzymaliśmy wezwanie do osoby, która zniknęła pod wodą w okolicy zapory w Tresnej. Do zdarzenia udaliśmy się zastępem 709s33 wraz z łodzią. Po przybyciu na miejsce okazało się, że dwaj mężczyźni płynąc kajakiem dopłynęli do dolnego ujęcia wody pracującej Elektrowni Wodnej Tresna. Wypływająca z elektrowni pod dużym ciśnieniem woda doprowadziła do wywrócenia kajaka i wpadnięcia mężczyzn do wody. Jeden z nich wydostał się na brzeg, jednak drugi pozostał pod wodą – relacjonują druhowie z OSP Międzybrodzie Żywieckie. Poza nimi do działań wezwano OSP Czernichów - Tresna, OSP Międzybrodzie Bialskie z łodzią, JRG Żywiec z łodzią, Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego JRG Bytom oraz policjantów.
Poszukiwania trwały przez kilka godzin, a wczoraj zostały wznowione. Rejon wypadku przeszukano za pomocą sonaru - jak dotąd bez efektu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie