
Do wielkiej tragedii, która jak już ustalili policjanci, była wypadkiem losowym doszło w sobotnie popołudnie w Pewli Małej.
Dramat rozegrał się około 13.50. Z nieustalonych powodów 54-letni mężczyzna stracił równowagę (nie wiadomo czy się pośliznął, potknął, czy też zasłabł) i spadł z wysokiego urwiska do koryta przepływającej przez wioskę Koszarawy. Obrażenia jakich doznał w wyniku upadku były bardzo rozległe. Wezwany na miejsce wypadku lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon.
Na miejscu wypadku pracował prokurator. Między innymi opierając się na zeznaniach świadków wykluczono udział osób trzecich.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie