Reklama

Natalia Leśniak zdobywa Puchar Polski. "Malutki sukces w powrocie do mojej normalności"

Redakcja TuZywiec

06/10/2021 22:25

Sezon 2021 w wykonaniu Natalii Leśniak zbliża się ku końcowi. Na jego finiszu pochodząca ze Stryszawy łuczniczka notuje wyniki, które pozwalają jej z optymizmem patrzeć na starty w 2022 roku.

W miniony weekend na doskonale znanym Natalii Leśniak obiekcie w Żywcu zakończyły się zawody z cyklu Pucharu Polski. Trzy z pięciu edycji PP odbyły się właśnie na terenach, na których na co dzień ćwiczą zawodnicy z kluby Łucznik Żywiec. Natalia z 92 punktami zwyciężyła w klasyfikacji generalnej wyprzedzając drugą w rankingu klubową koleżankę Wioletę Myszor o 13 punktów.

- Bardzo chciałam pokazać się i coś zrobić na arenie krajowej. Trzy medale w Mistrzostwach Polski oraz zwycięstwo w generalce Pucharu Polski są takimi malutkimi sukces w moim powrocie do "normalności", chociaż ona nie będzie już taka jak kilka miesięcy wcześniej - mówi Leśniak.

We wrześniu po dwóch latach przerwy od startów w zawodach międzynarodowych (w 2020 wszystkie starty zostały odwołane z powodu pandemii, w 2021 roku Natalii wyszedł tuż przed wyjazdem na I rundę Pucharu Europy dodani wynik na koronawirusa, a przed drugą rundą wynik niejednoznaczny, który wykluczył ją ze startu także i w tych zawodach. Więcej na ten temat można było przeczytać TUTAJ), Natalia Leśniak wzięła udział w Mistrzostwach Świata Seniorów w amerykańskim Yankton.

- Fajnie było po takiej przerwie stanąć na linii strzałów z najlepszymi zawodniczkami na świecie. Niestety, warunki atmosferyczne nie były sprzyjające, wiał dość mocny wiatr, z którym trzeba było również walczyć. Wyniki nie były takie jakich oczekiwaliśmy. Zespołowo zajęliśmy dziewiąte miejsce, 17 w mikście, a indywidualnie poza oczekiwaniami. Poczułam co to znaczy przerwa w startach na międzynarodowym poziomie. Zabrakło mi pewności siebie. Jestem jednak wdzięczna za to, że dano mi szansę startu w USA. Przykro mi, że zawiodłam. Nic więcej nie mogłam jednak w tamtym momencie zrobić. Mam nadzieję że przyszły sezon będzie lepszy i z przyjemnością i satysfakcją będę mogła robić to, co zawsze sprawiało mi frajdę - dodała Leśniak.